BARANOWSKI DARIUSZ
ps. “Ryba”, kolarz zawodowy z Wałbrzycha, trzykrotny zwycięzca Tour de Pologne (1991, 1992, 1993), olimpijczyk z Barcelony (1992) i Atlanty (1996), 12 razy startował w Tour de France (1998).
Urodzony 22 czerwca 1972 w Wałbrzychu, syn Jana i Zofii, absolwent Technikum Górniczego. Kolarz (182 cm, 74 kg) szosowy, zawodnik miejscowego Górnika (1991), Górnika Sonia (1992), PEKAES-Lang Rover-Legia (1993), Warty EnergoInwest – Victor (1994), EB-Victorii Rybnik (1995) oraz US Postal Service Montgomery (1996-1998) i Banesto (1999-2001). Był wielką nadzieją polskiego kolarstwa (medalista MŚ juniorów już w 1990). 3-krotny mistrz Polski: na czas (1997), w dwójkach (1993 z P. Mikołajczykiem, 1996 z T. Brożyną) i 2-krotny wicemistrz w jeździe na czas (1991, 1992) wygrał trzy razy pod rząd (wyrównał rekord M. Więckowskiego z lat pięćdziesiątych) Tour de Pologne (1991-1993) i mając 19 lat zajął 2 m. w Wyścigu Pokoju 1991 (powtórzył ten wynik w 1995). Najlepszy polski kolarz szosowy w klasyfikacji PZKol i Challenge “PS” 1993 (specjalność jazda na czas i w górach) przeszedł do obozu profi w 1996 (amerykańska grupa US Postal prowadzona przez zasłużonego dla kolarstwa USA Edwarda Borysewicza). Wszystko wskazywało na to, że największe sukcesy są dopiero przed nim (opinie polskich trenerów i działaczy). Ale – jak się okazało w ciągu kilku lat – były to zapowiedzi na wyrost. Choroby, kontuzje i niezrozumiałe dla ogółu kibiców wahania formy, a także rola jaką spełniał w grupach zawodowych (“ostatnia deska ratunku” w górach dla liderów: Armstronga w US Postal i Züllego oraz Jimeneza w Banesto) sprawiły, że świetny i doskonale zapowiadający się na początku lat dziewięćdziesiątych zawodnik osiągnął w zawodowym peletonie wyniki znacznie gorsze od zapowiadanych i spodziewanych. Kiedy zajął 12 m. w Tour de France (1998), które można było uznać za przyzwoity wynik, sam zawodnik obiecywał, że w 2000 roku wygra ten największy z wyścigów. Ale i to były tylko pobożne życzenia. Także w Giro d’ Italia (2003), gdzie powstała szansa na niezły wynik był też 12 ze stratą do zwycięzcy ponad 20 minut (najlepsze miejsce Polaka – Z. Jaskuły 9 w 1991). Żonaty (Agnieszka), ma syna Alana (1997), mieszka w Głownie.
Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 152; Pawlak, Olimpijczycy, s. 26; Tuszyński, 70 lat Tour de Pologne, s. 408-433; Tuszyński, Złota księga, s. 196 i dalsze; Tuszyński, Wyścig Pokoju 1948-2001, s. 155.
*1992 Barcelona: szosa druż. (100 km) – 6 m. na 31 start. zesp. z czasem 2:06.34 (zw. Niemcy – 2:01.39). Partnerami w drużynie byli: M. Leśniewski, G. Piwowarski i A. Sypytkowski.
*1996 Atlanta: szosa ind. – nie ukończył wyścigu; szosa ind. na czas – 9 m. na 38 start. z czasem 1:07.08,0 (zw. M. Indurain Hiszpania – 1:04.05,0).
« powrót do listy |