ps. “Kawka”, marynarz, pięściarz z Wejherowa o 21-letnim stażu zawodniczym, wicemistrz Europy z Lucerny (1959), olimpijczyk z Rzymu (1960).
Urodzony 12 kwietnia 1935 w Wejherowie, syn Stefana i Walerii Barlikowskiej, absolwent szkoły zawodowej, marynarz. Pięściarz (181 cm, 72 kg) wagi lekkośredniej, zadebiutował w miejscowym Gryfie (1949-1953), gdzie pod okiem trenera Kazimierza Świtka uczyli się boksu również dwaj jego bracia: Edmund (bardziej znany) i Zygfryd. Potem przeszedł do Wybrzeża Gdańsk (trener Brunon Karnath), w tym klubie walczył do końca kariery sportowej (1953-1970). Nieustępliwość, ambicja, odwaga, umiejętność przezwyciężania kryzysu, silna wola – oto elementy jego sportowego credo, które w ciągu 21 lat startów zaskarbiły mu szacunek i sympatię kibiców (miał 35 lata, kiedy wycofał się z ringu). Miał wielu świetnych, krajowych rywali (głównie Tadeusza Walaska i Lucjana Słowakiewicza), toteż tylko raz był mistrzem Polski w wadze lekkośredniej (1958). Pobił natomiast wszystkie krajowe rekordy jeśli idzie o dostarczyciela punktów dla swojego klubu w rozgrywkach drużynowych o mistrzostwo kraju. Wg. obliczeń Henryka Ratajczaka stoczył ogółem 161 walk z których 108 wygrał, 13 zremisował i 40 przegrał (drugi w tej klasyfikacji jest Henryk Petrich).
6-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1958-1962 (4 zwycięstwa, 2 porażki). Dwukrotnie uczestniczył w mistrzostwach Europy (1959, 1963), gdzie odniósł swój największy sukces. W Lucernie (1959) po wygraniu z Sobolowem (ZSRR) i wyeliminowaniu dwóch Niemców: Kienasta (RFN) i Carolego (NRD), w finale los przydzielił mu Giovanni Benvenutiego, ulubieńca publiczności, przyszłą gwiazdę zawodowego boksu. Po wspaniałej walce, w której Polak wzniósł się na szczyty swych możliwości i kiedy wydawało się, że jego zwycięstwo nie podlega dyskusji ogłoszono, głosami sędziów 3:2, że mistrzem Europy został… Benvenuti. “Ten werdykt będzie bardzo przykro świadczył o sędziach” – napisał następnego dnia szwajcarski (zuryski) “Sport”. Dwukrotny zwycięzca turnieju “Spartakiady Gwardyjskiej” w w. lekkośredniej (1959) i średniej (1961) oraz Turnieju Przedolimpijskiego PZB i “Trybuny Ludu”: w w. lekkośredniej (1959) i średniej (1962). Popularny i powszechnie lubiany na Wybrzeżu “Kawka” (nazwany tak przez kolegów z racji wielkiego gustowania w kawie), stoczył wg niekompletnych zapisów w książce zawodniczej 354 walki (272 zwycięstwa, 24 remisy, 53 porażki, 4 uznano za nie odbyte, 1 obustronna dyskwalifikacja (walka z bratem Edmundem). Po zakończeniu kariery sportowej przez wiele lat był marynarzem.
Zmarł 24 marca 2000 r. w Gdyni.
*1960 Rzym: boks, w. lekkośrednia – w pierwszej kolejce pokonał Duńczyka Leifa Hansena, w drugiej zwyciężył Irlandczyka Michaela Reida, w ćwierćfin. przegrał z Williamem Fischerem (W. Brytania) i odp. z turnieju (zw. W. McClure, USA).
Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 177; Kurzyński, Tysiąc wspaniałych (2), s. 44-45 (tu brak dokładnej daty śmierci); Gebert, Poczet olimpijczyków, s. 102; Zmarzlik, Bij mistrza, s. 200; Skotnicki, Od Olimpii do Atlanty, s. 187; Osmólski, Leksykon boksu, s. 30; Pawlak, Olimpijczycy, s. 56 (tu błędna data śmierci); Gebert, Bombardier, s. 45-47 (tu błędny rok urodzenia); Nowakowski P., Henryk Dampc – nazwisko które mówi samo za siebie, “Boks” , 1984, nr 12; Zmarł Henryk Dampc, olimpijczyk i wicemistrz Europy, “Bokser”, 2000, nr 5; USC Wejherowo, AU 136/1935; USC Gdynia, AZ 611/2000.