Henryk Petrich

1

Medale igrzysk olimpijskich

1

PETRICH HENRYK

PETRICH HENRYK

technik-mechanik, trener, pięściarz rodem z Łodzi, wicemistrz Europy z Turynu (1987), brązowy medalista mistrzostw świata w Reno (1986) i IO w Seulu (1988).

Urodzony 10 stycznia 1959 w Łodzi, w rodzinie (o niemieckim rodowodzie) Leopolda i Zofii, absolwent miejscowego Technikum Mechanicznego, jak wszyscy jego rówieśnicy zaczynał od kopania piłki (Łodzianka, Widzew), po czym trafił (za namową kolegów z dzielnicy Dąbrowa) do szkółki bokserskiej (Jan Rosiak, Bogusław Kuświk) i tak zaczęła się jego sportowa przygoda. Zawodnik (185 cm, 81 kg) Widzewa Łódź (1974-1979), Legii Warszawa (1980-1990), gdzie pod okiem świetnych trenerów (Wiesław Rudkowski, Sylwester Kaczyński, Andrzej Gmitruk) rozwinął się talent pięściarski oraz Igloopolu Dębica (1990-1991) i Walki Zabrze (1992-1993).

8-krotny mistrz Polski: w wadze średniej (1983-1986) i półciężkiej (1987, 1988, 1990, 1991), 5-krotny drużynowy mistrz kraju w barwach Legii (1981/82, 1982/83, 1984-1986) i 11-krotny reprezentant Polski w meczach międzypaństwowych 1982-1990 (8 zwycięstw, 3 porażki). Podczas dwóch startów w mistrzostwach Europy (1985, 1987) wywalczył w Turynie (1987) srebrny medal i tytuł wicemistrzowski po przegranej 0:5 finałowej walce z reprezentantem NRD Henry Maske. Rok wcześniej (także w wadze średniej) przegrał z tym samym Niemcem (0:5) walkę półfinałową podczas mistrzostw świata w Reno (1986) zdobywając brązowy medal. Zwycięzca turnieju im. F. Stamma (1983, 1986) w kat. średniej. Stoczył (do 1992) 321 walk (271 zwycięstw, 10 remisów, 30 porażek). W spotkaniach ligowych stoczył 147 pojedynków z których 126 wygrał, 4 zremisował i 17 przegrał. Mistrz Sportu odznaczony m.in. trzykrotnie srebrnym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe.

*1988 Seul: w. półciężka – w pierwszej kolejce pokonał w II rundzie przez tko Park Byun Jina (Korea Płd.), w drugiej wygrał 5:0 z Nielsem Madsenem (Dania), w ćwierćfin. pokonał 5:0 Egipcjanina Ahmeda Elnagara, a w półfin. przegrał w III rundzie przez poddanie z reprezentantem USA Andrewem Maynardem, zdobywając brązowy medal (zw. i złoty medal zdobył potem Amerykanin).
Był to niezwykle dramatyczny pojedynek. Właściwie w II rundzie powinien on zostać przez sędziów przerwany. Czarnoskóry reprezentant USA po ciosie był liczony. Uratował go gong. Zupełnie niespodziewanie w trzeciej rundzie nastąpiła jakaś kontuzja oka, Polak widział jak przez mgłę zaczął przytrzymywać, a trener Gmitruk słusznie sądząc, że z jego podopiecznym dzieje się coś niedobrego i dziwnego, przerwał walkę. Musiała pozostać satysfakcja tylko z brązowego medalu. Niestety. A złoto było tak blisko!

Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 297; Kurzyński, Tysiąc wspaniałych (2), s. 186-187; Zmarzlik, Bij mistrza, s. 201; Skotnicki, Od Olimpii do Atlanty, s. 216-217; Osmólski, Leksykon boksu, s. 200; Pawlak, Olimpijczycy, s. 200.

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.