Juliusz Sieradzki (1912-1999)




ps. “Rebe”, konstruktor łodzi żaglowych, kpt. ż. w., olimpijczyk z Berlina (1936), zasłużony działacz polskiego żeglarstwa.

Urodzony 23 lutego 1912 we Lwowie, syn Tadeusza i Jadwigi Kwaśniak. Po ukończeniu miejscowego gimnazjum rozpoczął studia w Warszawie (UW), gdzie też wstąpił do miejscowego AZS i szukając przygód na kajaku… rozsmakował się w żeglarstwie. Stało się to za sprawą doświadczonego już wówczas zawodnika Adama Wolffa, który przyjął zdolnego, młodego kolegę do swojej załogi. Debiutant wykazał nadzwyczajne zaangażowanie i zdolności. Szybko zaczął samodzielnie żeglować, zdobył nawet tytuł wicemistrza Polski (1935).

Zaimponował niecodziennym zmysłem technicznym i konstrukcyjnym: wybudował pierwszą 5-metrową łódkę nazwaną “Kreską” i na niej zaczął wygrywać regaty. Awansował do załogi olimpijskiej. Fachowcy orzekli: “Już przy wstępnym porównaniu okazało się, że “Danuta” nie miała żadnych szans w spotkaniach ze światową elitą klasy “R6″. Dysponowała bowiem ubożuchnym kompletem lichych żagli i nie miała nawet spinakera”. Sieradzki (koledzy mówili o nim “Rebe zaraz zrobi cud”), który wyróżniał się zupełnie wyjątkowym wyczuciem zmiennych, wiejących z różnych kierunków wiatrów, zaproponował przestawienie masztu, co zmniejszyło nawietrzność łodzi i pozwoliło w ostatnim przynajmniej wyścigu wyprzedzić Francuzów. W czasie II wojny światowej Sieradzki przebywał w Warszawie, gdzie w pobliżu Mostu Poniatowskiego (w szopie Robotniczego Klubu Żeglarskiego) stworzył warsztat szkutniczy i, jak mówiono, “pierwszą polską wojenną przystań żeglarską na Wiśle”. To tam m. in. zaprojektował, skonstruował i wykonał (ok. 10 sztuk) słynną Omegę (15 m. żagli), która rozpoczęła swą piękną karierę jako nadzwyczaj szybka, prosta w budowie i obsłudze, stosunkowo tania łódź żaglowa.

Po wojnie stanął do odbudowy polskiego żeglarstwa. Oddelegowany przez Ligę Morską na Wybrzeże (które pokochał i został na stałe) zorganizował tam warsztaty szkutnicze, siedzibę Gdańskiego OZŻ (Sopot), szkolenie młodzieży. Wychował wielu znakomitych żeglarzy i “stworzył” kilka wspaniałych jachtów takich jak np. “Fala” (1966). Sam także startował. Zaczął od bojerów (koniec lat czterdziestych), a na początku lat pięćdziesiątych (1952-1953) w ostrej rywalizacji z Romanem Bidermanem zdobył tytuły mistrzowskie na Omedze i Finnie. Reprezentował Polskę na regatach międzynarodowych.

Później działał jako trener w klubach i z kadrą narodową. Wprawdzie wypadek samochodowy na regatach w  Rydze (1960) wyrwał go na dłuższy czas z czynnej działalności żeglarskiej, ale kiedy powrócił (jako rencista) “do życia”, miał jeszcze więcej czasu na swą działalność społeczną i konstrukcyjną. Nadal pływał. “Falę” przetransportował na Adriatyk i odbył na niej siedem rejsów. Praktycznie w poważne rejsy zagraniczne wychodził systematycznie w każdym sezonie (od 1950 kpt. ż. w.). Trzecia wersja jego ostatniego jachtu otrzymała nazwę “Obieżyświat”.

Zmarł w Gdyni 30 listopada 1999.

*1936 Berlin: żeglarstwo, klasa “R6” – 11 m. na 12 start. jachtów z wynikiem 18 pkt. (zw. W. Brytania – 67 pkt.). Miejsce załogi polskiej (jacht “Danuta”) w poszczególnych wyścigach: 10-11-10-11-9-9-10. Partnerami w załodze byli bracia Zalewscy, A. Olszewski  i J. Szajba.

Bibl.: Głowacki, Dzieje żeglarstwa, s. 192 i dalsze; Głuszek, Leksykon 1999, s. 318-319 (tu brak daty śmierci); Pawlak, Olimpijczycy, s. 227 (tu błędna data i miejsce śmierci); M. J. Sylwetki żeglarzy, “Rebe”, “Żagle”, 1973, nr 5 ; MJ, 40 lat temu ,”Żagle”, 1986, nr 6; USC Gdynia, AZ 2225/1999 (18.10.2001).

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.