kanadyjkarz, mistrz świata, trzykrotny mistrz Europy, srebrny medalista olimpijski z Sydney. Uczestnik igrzysk w Atlancie (1996), Sydney (2000), Atenach (2004) i Pekinie (2008).
Urodzony 20 maja 1977 w Działdowie, syn Tadeusza i Barbary (najmłodszy z pięciorga rodzeństwa, najstarszy brat Michał też próbował wiosłować a mama grywała w piłkę ręczną), absolwent Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wałczu (student gdańskiej AWFiS).
Kanadyjkarz (175 cm, 75 kg), reprezentant MOSiR Lidzbark Welski, Wiskordu Szczecin i Posnanii Poznań (kariera sportowa od 1990), podopieczny trenerów: Tomasza Małkowskiego, Waldemara Rogulskiego, Marka Zachary, Ryszarda Stołka i Aleksandra Kołybelnikowa (kadra) oraz Ireneusza Pracharczyka.
Wychowywał się w Lidzbarku Welskim, a kiedy skończył 13 lat, ojciec osobiście oddał go pod opiekę znajomego trenera kajakarzy. Lubił – jak to kiedyś przyznał – pływać kajakiem. Podobało mu się wiosłowanie symetryczne, a nie operowanie jednym wiosłem, w pozycji klęczącej. Zresztą o wywrotnej kanadyjce nie miał zielonego pojęcia, wiedział jedynie tyle, że pływają w niej Indianie po kanadyjskich jeziorach i rzekach. Ale wolnych kajaków nie było, więc pan Tomasz Małkowski nauczył go wiosłować w kanadyjce. To wcale nie znaczy, że ją od razu pokochał. Gdy chciał odpocząć i “rozprostować kości” wsiadał do kajaka i na “rodzinnym” Jeziorze Lidzbarskim czuł się najlepiej. Kajakowe wyniki sportowe nie były jednak najlepsze (choć jako junior miał ich sporo), a start olimpijski (1996) po kilku latach pracy nie przyniósł w Atlancie spodziewanych wyników. I w tym właśnie miejscu można mówić o przypadku, graniczącym niemal z cudem, który diametralnie zmienił sportowe losy przyszłego wicemistrza igrzysk na Antypodach.
Ten “przypadek” to decyzja ukraińskiego szkoleniowca Aleksandra Kołybelnikowa, który jeszcze nie tak dawno prowadził do zwycięstw radzieckich mistrzów indiańskiego stylu wiosłowania, a teraz przyjechał do Polski, by pomóc wyjść z kryzysu naszym kanadyjkom. I to on właśnie zdecydował, aby do jednej kanadyjki wsadzić Pawła Baraszkiewicza i jego przeciwstawienie (fizyczne i psychiczne) – Daniela Jędraszko (193 cm wzrostu, 92 kg wagi). Ten pomysł był powszechnie skrytykowany. Mówiono o chęci “połączenia wody z ogniem”. A tu młodziutka dwójka kanadyjkarzy po dwóch miesiącach wspólnej jazdy wygrała Puchar Świata, potem mistrzostwo Europy i srebrny medal mistrzostw świata! Kołybelnikow, miał przysłowiowego “trenerskiego nosa” i umiał podejmować właściwe, niełatwe decyzje. Rok przed igrzyskami kazał swoim podopiecznym zamienić się w łódce miejscami. Teraz z przodu miał klęczeć wiosłujący w lewo Daniel, a z tyłu praworęczny Paweł. I tak oto w stosunkowo krótkim czasie powstała “dwójka marzeń”, która wywalczyła już łącznie: srebrny medal olimpijski, tytuł mistrza i dwukrotnie wicemistrza świata oraz trzy tytuły mistrza Europy.
Wielokrotny mistrz Polski: C-1 500 m (2002), C-1 1000 m (1997), C-2 200 m (1999, 2000, 2001, 2002), C-2 500 m (1998, 2001), C-4 200 m (1998, 2000, 2001, 2002), C-4 500 m (1998, 2001, 2002), C-4 1000 m (2001, 2002). 9-krotny medalista MŚ: 1997 Dartmouth: 2. msc (C-2 500 m, z D. Jędraszko), 3. msc (C-4 1000 m, partnerzy: D. Jędraszko, P. Midloch, P. Midloch), 1998 Szeged: 2. msc (C-2 500 m, z D. Jędraszko), 1999 Mediolan: 1. msc (C-2 500 m) i 2. msc (C-2 200 m, oba z D. Jędraszko), 2001 Poznań: 1. msc (C-2 200 m, z D. Jędraszko), 2. msc (C-2 500 m, z D. Jędraszko), 2003 Gainsville: 1. msc (C-2 200 m i 500 m, z D. Jędraszko).
9-krotny medalista ME: 1997 Płowdiw: 2. msc (C-2 500 m), 3. msc (C-4 500 m), 1999 Zagrzeb: 1. msc (C-2 500 m), 3. msc (C-1 1000 m), 2000 Poznań: 1. msc (C-2 200 m i C-2 500 m, z D. Jędraszko oraz C-2 1000 m, z M. Gajownikiem), 2001 Mediolan: 2. msc (C-2 200 m, z D. Jędraszko), 3. msc (C-4 200 m, z D. Jędraszko, A. Jezierskim i M. Gajownikiem).
*1996 Atlanta: kajakarstwo, kan. dwójki 500 m – 6. msc w przedb. (7 osad) z czasem 1.48,357, 3. msc w rep. (5 osad) z czasem 1.48,093, 8. msc w finale (9 osad) z czasem 1.44,793. (zw. Rumunia – 1.41,653). Partnerem B. w osadzie był M. Kobierski. Wg. oprac. “Od Aten do Sydney”, s. 330, Polacy zajęli dopiero 12. msc, zaś zwyciężyła osada Węgier: G. Kolonics, C. Horvath w czasie 1.40,420. Dane te potwierdza opracowanie niemieckie Dokumentation des Kanu-Rennsports, v. 4, 1995-1996, s. 107-108 (brak Polaków w finale).
*2000 Sydney: kajakarstwo, kan. dwójki 500 m – 1. msc w I przedb. (8 osad) z czasem 1.41,51, 2. msc w finale (9 osad) z czasem 1.51,536, zdobywając srebrny medal (zw. I. Pulai – F. Novak, Węgry – 1.51,284). Partnerem w osadzie był D. Jędraszko; kan. dwójki 1000 m. – 3. msc w I przedb. (7 osad) z czasem 3.39,31, 8. msc w finale (9 osad) z czasem 3.52,229 (zw. F. Popescu – M. Pricop, Rumunia – 3.37,355). Partnerem był Michał Gajownik.
*2004 Ateny: kajakarstwo, kan. dwójki 500 m – 9. msc z czasem 1:42,046. Partnerem był Daniel Jędraszko.
*2008 Pekin: kajakarstwo, kan. dwójki 1000 m – 7. msc z czasem 3.42,845. Partnerem był Wojciech Tyszyński; kan. jedynki – 500 m – 8. msc z czasem 1.50,048.
Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 152; Magazyn Olimpijski, 2000, nr 8/9, s. 64; nr 10/11, s. 117; Kronika Sportu 2000, s. 66, 234-236; Kronika Sportu 2001, s. 62; Pawlak, Olimpijczycy, s. 26; Duński, Od Paryża, s. 34-35; Dokumentation Des Kanu-Rennsports, v. 5, 1997-1998, s. 37, 139, v. 6, 1999-2000, s. 70, 92.