Zdzisław Kawecki - Gozdawa (1902-1940)

1

Medale igrzysk olimpijskich

1

rotmistrz sł. st. Wojska Polskiego, jeden z najlepszych polskich jeźdźców okresu międzywojennego, srebrny medalista olimpijski w konkursie drużynowym WKKW w Berlinie (1936), zamordowany w Katyniu.

Urodzony 21 maja 1902 w Husiatynie na Podolu w rodzinie ziemiańskiej (majątek w powiecie kosowskim), syn Stanisława i Jadwigi z Gończakowskich, uczęszczał do miejscowej szkoły powszechnej, 6-klasowego gimnazjum w Kołomyi, by otrzymać świadectwo dojrzałości w gimnazjum w Stanisławowie (1921). Jak każdy młody mężczyzna w tym czasie był członkiem POW, brał udział w walkach z Ukraińcami na Pokuciu i jako ochotnik 6. p. uł. dostał się do podchorążówki w Warszawie (1919), a zaraz potem do szkoły w Przemyślu (1920). Już jako ppor. (25 listopada 1920) w składzie 18. p. uł. (pomorskich) przebywał na froncie (do maja 1921). W warunkach pokojowych pełnił służbę: w randze porucznika w 26. p. uł. przydzielony do szwadronu KOP (1925) w Baranowiczach i 10. psk (1927) w Łańcucie.

W 1931 ukończył Wyższy Kurs Instruktorów Jazdy Konnej i do 1938 był etatowym instruktorem jazdy konnej w Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Sam uczył się, trenował, startował, odnosił sukcesy i kształcił innych. Opinia o jego pracy i umiejętnościach była jednoznaczna. “Jako instruktor jazdy konnej posiada pełne wyrobienie teoretyczne i praktyczne oraz dużą umiejętność nauczania – stwierdzał komendant CWKaw. płk  Podhorski dodając: – jest bardzo dobrym oficerem jako wychowawca, instruktor i dowódca”. Mjr. Antoniewicz, główny instruktor jazdy konnej dodawał: “Jeździec bardzo dobry. Wartość zawodnika duża. Bardzo ambitny i obowiązkowy”.

Był to niezwykle dramatyczny występ polskich jeźdźców (14 sierpnia 1936) w trzyczęściowym (ujeżdżanie, cross terenowy, konkurs skoków) drużynowym WKKW, gdzie wycofanie się lub nieukończenie konkurencji przez jednego z jeźdźców równało się automatycznie dyskwalifikacji zespołu. Polacy mieli w stolicy III Rzeszy wielu znakomicie przygotowanych rywali, ale najgroźniejsi byli oficerowie niemieckiego Wehrmachtu. A tu tymczasem sensacja. Po pierwszym dniu Niemcy dopiero na 7. miejscu (nasi byli na 3.). Ale wiadomo było, że o wynikach całego konkursu zadecyduje bardzo ciężka próba terenowa. To była prawdziwa jatka. Wszyscy jeźdźcy pospadali z rumaków, dwa konie ze złamanymi kończynami musiano dobić. Amerykanin Williams złamał nogę, a Niemiec Vangenheim – obojczyk. Polaków przykre przygody nie ominęły. Najwięcej punktów karnych nazbierał Kulesza. Leżał dwukrotnie. Przy przeszkodzie nr 4 upadł wprost do błota. Zgubił czapkę i… sygnet. W sadzawce leżał Roycewicz. Na przeszkodzie nr 10 skierowano go na złą trasę (punkty karne za przekroczenie czasu). Kontakt z koniem tracił parę razy także Kawecki. Nadwerężył sobie nawet żebro, półprzytomny, z krwią na ustach wsiadł jednak na konia i zmierzał do mety. Nagle, tuż przed nią stanął! Dopiero okrzyki Polaków uświadomiły mu, że mety jeszcze nie osiągnął. “Bambino” przypłacił cross skaleczeniem nogi. Ostatecznie uplasowali się w tej konkurencji na 25. miejscu. Polacy w wyniku trzydniowej nieustępliwej walki zdobyli srebrne medale, które chciano im odebrać (protest Czechosłowaków, którzy zajmowali 4. miejsce). Protest w pierwszej fazie “walki przy stoliku” został uznany (decyzję o innym podziale medali ogłoszono 5 dni po konkursie), a całą przykrą dla nas aferę “odkręcono” dopiero 2 grudnia 1936 podczas kongresu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej w Paryżu. Srebrne medale pozostały przy Polakach.

W konkursach o Puchar Narodów nie startował. O wojskowej służbie rotmistrza Kaweckiego (7 psk w Biedrusku pod Poznaniem) z końca okresu międzywojennego nie ma zbyt wielu szczegółów. Najprawdopodobniej po wybuchu wojny we wrześniu 1939 służył on w Ośrodku Zapasowym Wielkopolskiej Brygady Kawalerii w Kraśniku (zastępca dowódcy szwadronu). Jego szlaku bojowego nie udało się odtworzyć. Szwadron Pionierów (formacja saperów dysponująca środkami wybuchowymi i przeprawowymi) którym miał dowodzić Kawecki, był niewielkim pododdziałem zagubionym w zawierusze wojennej i walczącym w oderwaniu od macierzystej Wielkopolskiej BK. Nie wiadomo także, w jakich okolicznościach Kawecki trafił do Kozielska. Znajduje się jednak na liście NKWD nr 022/2 z 9.4.1940, poz. 73, tp. 1744, na podstawie której został wywieziony do Lasku Katyńskiego i tam zamordowany.

*1936 Berlin: WKKW ind. – 18. msc na 50 start. z wynikiem 300.70 pkt. (zw. Niemiec L. Stubbendorf – 37.70 pkt.); WKKW druż. – 2. msc na 14 start. z wynikiem 991.70 (zw. Niemcy – 676.65 ) – zdobywając srebrny medal. Partnerami K. (startował na koniu Bambino) w drużynie byli: S. Kulesza (Tośka) i H. Leliwa-Rojcewicz (Arlekin III).

Bibl.: Tucholski, Mord, s. 132, 643; Rozstrzelani w Katyniu, s. 106; Kryska-Karski, Straty, s.174; Słownik WF, 2000, z. 1, s. 110-111 (Ryszard Wryk); Tuszyński, Księga, s. 120-121; Głuszek, Leksykon 1999, s. 224 (tu błędne miejsce urodzenia i rok kaźni katyńskiej 1941); Pawlak, Olimpijczycy, s. 113 (tu błędna data urodzenia – 1 maja); Chwała olimpijczykom, s. 30-31 (tu zginął śmiercią żołnierza w 1939); Lis, Polscy medaliści, s. 146 (tu Katyń w 1941); Pruski, Dzieje konkursów, s. 128 i dalsze; Duński, Od Paryża, s. 313-314 (tu błędnie podane miejsce w indywidualnym konkursie WKKW – 16 i raczej nieprawdopodobna data śmierci w Katyniu – 8 kwietnia); Pieczyński, I Bóg stworzył konia, s. 79; Łysakowska, Jeźdźcy olimpijscy, s. 34, 35, 38; Baza danych Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa w Warszawie; CAW: AP 22004, 10577, 13733, 14094.

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.