12. Światowe Igrzyska Sportowe The World Games 2025 powoli dobiegają końca, ale reprezentanci Polski wciąż dzielnie walczą o sukcesy i medale w chiński mieście Chengdu. W piątek o podium otarła się Natalia Kałucka we wspinaczce sportowej, która w finale nowej konkurencji speed four była 4.
Trzy pozostałe polskie reprezentantki: Martyna Stokowiec, Anna Brożek i Maria Szwed zakończyły rywalizację w kwalifikacjach. Do decydujących rozgrywek awansowała tylko Natalia Kałucka. Polka sprawnie przeszła ćwierćfinały, półfinały i zameldowała się w finale.
– Speed four to jest nowy format, czyli bieg na cztery linie jednocześnie. Czterej wspinaczy ściga się jednocześnie. Bieg finałowy od razu wskazuje wszystkich medalistów. Ostatnia czwórka po prostu powalczy o złoto, srebro i brąz. Pozostała część tej konkurencji podobnie jak do tej pory, czyli eliminacje, z których będą wychodzić po prostu po dwie osoby. Myślę, że to może być bardziej ekscytujące dla widzów – mówił w rozmowie z Polskim Komitetem Olimpijskim trener Aleksander Huszczo.
Natalia w najlepszej czwórce rywalizowała z Chinką i dwiema reprezentantkami Malezji. Niestety musiała uznać wyższość rywalek. Szkoda, bo medal był bardzo blisko, a przypomnijmy, że Natalia to srebrna medalistka poprzednich The World Games.
W piątek rywalizację rozpoczęli także motosurferzy. Jako pierwsi, z małym opóźnieniem spowodowanym czyszczeniem wody w akwenie, rozpoczęli panowie Arkadiusz Janora w kwalifikacjach był 14., a następnie w 8. W swoim wyścigu następnej fazy awansując do sobotnich rozgrywek. A wtedy rywalizacja zakończy się już finałem.
Godzinę później w kwalifikacjach wystartują panie z Rozalią Janorą w stawce (córka Arkadiusza). Reprezentantka Polski w kwalifikacjach była 6., a następnie 4. w heacie 1. grupy 2. W sobotę Rozalia będzie dalej walczyć. Zaczyna o 10:30.
W ćwierćfinale turnieju kajak polo reprezentanci Polski zmierzyli się z Niemcami. Biało-czerwoni pomimo dzielnej walki przegrali z pretendentami do złota The World Games 2:5.
To nie był jednak koniec dnia, bo kolejny mecz podopiecznie trenera Pawła Telemana rozegrali jeszcze tego samego dnia wieczorem. W walce o prawo gry w meczu o 5. miejsce turnieju zmierzyli się ponownie z Francją. Niestety i tym razem przegrali. Wynik 4:9 spowodował, że to wicemistrzowie świata zagrają o 5. miejsce, a Polacy zmierzą się w sobotę z Chinami o 7. miejsce turnieju The World Games. Początek meczu o 11:40 czasu miejscowego (5:40 czasu polskiego).
Wydaje się, że mecz powinien być formalnością, ponieważ gospodarze, nie dość, że nie wygrali ani jednego meczu – podobnie jak Polacy – to na dodatek zdobyli tylko dwie bramki w meczu z Wielką Brytanią.
W Chengdu rozpoczął się turniej drużyn mieszanych w korfballu plażowym. W piątek reprezentacja Polski pod przewodnictwem swojej kapitan – Tamary Siemieniuk – rozegrali dwa mecze.
Pierwszy Polacy przegrali z Belgią 6:16, a w drugim rozgromili Australię 16:3. Jak mówi Tamara, plan minimum dla biało-czerwonych to medal – w końcu są liderami światowego rankingu.
W decydującą fazę rozgrywek weszły wyścigi dronów z naszym mistrzem Pawłem Laszczakiem w stawce. Srebrny medalista w tej konkurencji z poprzednich The World Games gładko przeszedł przez 1/16 i 1/8 i w sobotę wystartuje w ćwierćfinale. Będzie musiał wznieść się na wyżyny swoich możliwości, bo dwóch zawodników z czwórki ćwierćfinałowej (do półfinałów awansuje dwóch) miało lepsze czasy od Polaka w poprzednich fazach.
W sobotę także rozpocznie się rywalizacja w breakingu, gdzie Polskę reprezentował będzie Igor Wypiór – początek rywalizacji 11:05.
Do walki o medale staną także trójboiści siłowi. Zuzanna Kula wystartuje w konkurencji wagi lekkiej (7:30 czasu polskiego). O tej samej porze na pomost wyjdzie Jarosław Olech (waga średnia).
Tomasz Piechal/PKOl
Fot.: Szymon Sikora/PKOl
