Mirosław Rzepkowski

1

Medale igrzysk olimpijskich

1

RZEPKOWSKI MIROSŁAW

st. sierż. sztab. sł. st. WP, rolnik, strzelec (rzutki, skeet), srebrny medalista olimpijski z Atlanty (1996).

Urodzony 19 czerwca 1959 we Wrocławiu, syn Zenona Tadeusza i Zofii Szwajkowskiej, absolwent miejscowego Zespołu Szkół Mechanicznych (tokarz frezer), podoficer sł. st. WP, rolnik, strzelec (176 cm, 65 kg), specjalista w strzelaniu do rzutków skeet, reprezentant Śląska Wrocław (1973-2000), podopieczny trenerów: Witolda Komorowskiego, Włodzimierza Danka, Artura Rogowskiego i Andrzeja Madlera. Po dziadku (Jan, gajowy z Borek koło Supraśla w Puszczy Knyszyńskiej) i ojcu (Zenon, żołnierz AK, ps. Zielonka, wojskowy, myśliwy) przejął zamiłowanie do strzelby (wcześniej przeszedł chłopięce zauroczenie futbolem i grał jako pomocnik w Odrze Wrocław), choć jego strzelecka przygoda nie rozpoczęła się pod najszczęśliwszą gwiazdą.

Jako czternastolatek (po badaniach psychomotorycznych) otrzymał negatywne (dla strzelca) prognozy: słaby refleks i kiepskie możliwości koncentracji. Zostały one podparte praktycznymi wynikami zawodów – na 100 strzelających chłopców zajął … 99. miejsce! Ale nie poddał się. Dalej celował do rzutków i wybrał sobie, trudniejsze w nich współzawodnictwo – strzelanie skeet (zawodnik otrzymuje do trafienia rzutki przylatujące z dwóch różnych kierunków). We wrocławskim klubie (w tamtych czasach) stworzono mu dobre warunki do treningu, korzystał z pomocy świetnych szkoleniowców (m. in. znanych zawodników – Danka i Rogowskiego, których najbardziej cenił) i systematycznie, ale pomału robił postępy. Wyników rewelacyjnych nie miał. W MŚ (1995) był 9., w PŚ (1996) – 4., a w MP tuż przed IO (1996) dopiero … 11. (w sumie zdobył dziewięć tytułów MP). Toteż jego srebrny medal w Atlancie (przegrał tylko jednym punktem z doskonałym Włochem Falco) był jedną z najbardziej sensacyjnych niespodzianek.

Wrocławianin (skończył właśnie 37 lat) był w znakomitej formie (refleks, technika) i dyspozycji psychicznej (mimo problemów zdrowotnych). Potwierdził ją drugim miejscem w Pucharze Świata (1996). Ale tej znakomitej dyspozycji olimpijskiej nigdy już potem nie powtórzył. Zmieniły się (niestety na niekorzyść) warunki egzystencji strzeleckiej w klubie i stosunek działaczy (a także trenerów) do wielkiego wyczynu. Rozstał się więc ze sportowym strzelaniem, choć strzelbą posługuje się nadal (łowczy Wojskowego Koła Łowieckiego nr 411 „Kaczor”). Opuścił też Wrocław i przeniósł się na wieś. Gospodaruje na 20 hektarach ziemi (pszenica, kukurydza), posadził las, w stawie ma ryby. Odznaczony m.in. Złotym Krzyżem Zasługi i srebrnym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe.

*1996 Atlanta: skeet, strzelanie do 125 rzutków – w elim. (54 zaw.) zajął 2-3 m. z wynikiem 123 pkt.; 2 m. w finale (6 zaw.) z wynikiem 148 pkt., zdobywając srebrny medal (zw. E. Falco, Włochy – 149 pkt.).

Bibl.:  Głuszek, Leksykon 1999, s. 315;  Pawlak, Olimpijczycy, s. 221; Duński, Od Paryża, s. 766-767; Schwarzer, Dolnośląscy, s. 46,56, 64; Zestawienie, Strzelectwo, s. 71; USC Wrocław, AU 1590/59/II.