MUREK DAWID
jest nieodzownym elementem drużyny biało-czerwonych. Od 1998 roku jest powoływany do reprezentacji przez kolejnych selekcjonerów. Był pierwszym siatkarzem – reprezentantem Polski, który grał pod Akropolem zanim biało-czerwoni wywalczyli awans na turniej olimpijski. Olimpijczyk z Aten (2004).
Urodzony 24 lipca 1977 roku w Międzyrzecu (196 cm/92 kg). Jest żonaty. Reprezentuje Panathinaikos Ateny. W Polskiej Lidze Siatkówki zadebiutował w 1996 roku w barwach AZS Częstochowa. Podczas pobytu pod Jasna Górą Murek zdobył Puchar Polski 1998 roku oraz dwukrotnie triumfował w Mistrzostwach Polski w 1997 roku i1999 roku. W sezonie 1999/2000 był najlepiej zagrywającym zawodnikiem w PLS. W sezonie 2000 – 01 przeniósł się do Grecji. – Poziom ligi greckiej jest bardzo wysoki. Choć oczywiście poziom ligi włoskiej jest wyższy – analizował decyzję Murek – Jednak nie uważam że marnuję się w Panathinaikosie. Polskim zawodnikom trudno gra się we Włoszech. Podpisują długoterminowe kontrakty, a później nie grają w wyjściowych składach. Wolę więc grać w nieco mniej sławnym klubie. Gwarantuję, że moje umiejętności nie stracą na wartości, a wręcz przeciwnie. Od tego czasu Wszechateńskie Koniczynki wywalczyły mistrzostwo Grecji (2004) oraz dotarły do Final Four Pucharu Konfederacji Siatkarzy. Wraz z Panathinaikosem wystąpił przeciw Ivettowi Borynia w Lidze Mistrzów w edycji 2004 – 05.
Występy w reprezentacji rozpoczął w 1996 roku, kiedy to jako podopieczny Ireneusza Mazura zdobył mistrzostwo Europy juniorów. W 1997 roku w Bahrajnie wywalczył mistrzostwo świata juniorów. W 1998 roku otrzymał powołanie na mistrzostwa świata w Japonii. Występy w gronie seniorów potwierdziły jego talent. Po tej imprezie na długie lata zadomowił się w kadrze Polski. Startował w Lidze Światowej, Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata. – Ten chłopak jest największym twardzielem spośród wszystkich znanych mi polskich siatkarzy – mówił Ryszard Bosek, który typował go na lidera reprezentacji. W Atenach (2004) dołożył występ na IO.
– Jestem osobą, która nigdy nie przechodzi obok zajęć. Z siatkówki żyję i dlatego staram się do maksimum wykorzystać każdy trening – opowiada o sobie Dawid Murek zaręczam, że nie jestem z tych, którzy lubią się czasem poobijać.
*Ateny 2004: siatkówka – 1/4 finału turnieju mężczyzn (przegrana z Brazylią 0:3)
« powrót do listy |