Norbert Wojciech Ozimek

2

Medale igrzysk olimpijskich

1
1

OZIMEK NORBERT WOJCIECH

OZIMEK NORBERT WOJCIECH

mjr sł. st. WP, nauczyciel wf, trener, czołowy sztangista świata (1965-1972), wychowanek trenera Augustyna Dziedzica, brązowy medalista olimpijski z Meksyku (1968) i srebrny z Monachium (1972).

Urodzony 24 stycznia 1945 w Warszawie, syn Jerzego i Jadwigi Smardzewskiej, absolwent miejscowego Technikum Mechaniczno-Hutniczego dla Pracujących (1967) i bielańskiej AWF (1973), gdzie otrzymał tytuł magistra wf, sztangista (180 cm, 82 kg) stołecznych klubów: AZS i Legii (1960-1974). Jeden z trzech wybitnych wychowanków (Baszanowski, Smalcerz) trenera Augustyna Dziedzica. Wielki talent (już jako junior pobił 17 rekordów świata!), dobrze szkolony, pracowity (w Hucie Warszawa przygotowywał się do zawodu hutnika) i niezwykle ambitny piął się szybko w górę (od 1963 w kadrze narodowej i olimpijskiej) nie tylko na ciężarowym pomoście (wojsko, studia), by w połowie lat sześćdziesiątych stać się rewelacją na skalę światową.

19-krotny rekordzista kraju i 5-krotny mistrz Polski w. półciężkiej 82,5 kg (w ciągu całej kariery zawodniczej startował wyłącznie w tej kategorii wagowej) 1966-1969, 1971 powrócił z mistrzostw świata w Teheranie (1965) ze złotym medalem i wynikiem 472,5 kg (150+147,5+175) oraz rekordem świata w rwaniu (148,0 kg), który ustanowił w czwartym podejściu (31 października 1965). Od tamtej pory należał przez kilka lat do ścisłej czołówki światowej zdobywając: dwa srebrne medale MŚ – 1970 (482,5 kg), 1972 (497,5 kg) i brązowy MŚ 1968 (472,5 kg) oraz podczas ME – srebrny 1968 (470 kg) i dwa brązowe – 1965 (445 kg) i 1969 (475 kg).

Dramatyczne okoliczności towarzyszyły jego występom olimpijskim, gdzie także dobitnie zaakcentował swoją przynależność do ścisłej czołówki światowej. Na parę tygodni przed odlotem na swoje pierwsze igrzyska do Meksyku (1968) musiał leczyć pękniętą kość strzałkową prawej nogi, a rok przed Monachium (1972) miał zerwane wiązadła kręgosłupa i wykreślono go z listy kandydatów (nie do medalu), a do startu. A jednak w swojej karierze sportowej zdał kolejny trudny egzamin: nie poddał się, leczył, trenował, wierząc, że jeszcze raz stanie na olimpijskim podium. Kiedy tego dokonał (wynikiem zbliżonym już do 500 kg w trójboju!) pożegnał się ze sztangą jako zawodnik.

Żyje jednak ciągle we wspomnieniach entuzjastów polskich siłaczy, którzy zaliczyli go (obok mistrzostwa sportowego był zawsze uśmiechnięty i przyjazny ludziom) do grona tzw. ciężarowego wunderteamu wszechczasów, w którym znaleźli się również: Szołtysek, Trębicki, Nowak, Wojnowski, Zieliński, Baszanowski, Gołąb i Paliński. To wielki zaszczyt. Po zakończeniu kariery zawodniczej długo szkolił swoich następców w warszawskiej Legii. Był także trenerem kadry narodowej. Zasłużony Mistrz Sportu odznaczony m.in. dwukrotnie złotym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe i Krzyżem Oficerskim OOP.

*1968 Meksyk: w. półciężka (82,5 kg) – 3. na 22 start. z wynikiem 472,5 kg: 150+140+182,5 zdobywając brązowy medal (zw. B. Sielicki ZSRR – 485 kg:150+147,5+187,5).
*1972 Monachium: w. półciężka (82,5 kg) – 2. na 24 start. z wynikiem 497,5 kg: 165+145+187,5 zdobywając srebrny medal (zw. L. Jenssen Norwegia – 507,5 kg: 172,5+150+185).

Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 290; Pawlak, Olimpijczycy, s. 192; Szyk, Polski sport ciężarowy, s. 45, 50, 58, 64; Kronika Sportu, s. 980; Duński, Od Paryża, s. 636-637; Iskier przewodnik, s. 562-563; AAWF Warszawa, sygn. D-1955/Z.