Zachwyciła podczas igrzysk olimpijskich w Tokio zajmując piąte miejsce. W 2022 roku skupia się na tym, by być jeszcze lepsza i optymalnie przygotowana do kwalifikacji na igrzyska w Paryżu. Klaudia Zwolińska, jedna z nadziei biało-czerwonych na wielkie międzynarodowe sukcesy przygotowuje się do pierwszego sezonu, podczas którego będzie rywalizować wyłącznie z seniorkami. Kajakarka jest pewna, że jeśli zdrowie dopisze, będą też sukcesy.
Jaki jest główny cel aktualnych treningów? – Chcę w spokoju przygotować się do nowego sezonu. Zawsze miałam problemy w okresach przygotowawczych, chorowałam lub działo się coś innego. Teraz wszystko jest ok. Chcę być zdrowa przez cały sezon, bo to równoznaczne z tym, że będę dobrze występować w każdych zawodach. Wiadomo, że nie jestem już w młodzieżówce, więc główne imprezy seniorskie to mistrzostwa Europy i świata. To są moje główne cele – deklaruje Klaudia Zwolińska.
Otarcie się o olimpijski medal wiele nauczyło zawodniczkę, ale jak twierdzi, nie jest on główną motywacją, która napędza ją w dalszym treningu. – Według wielu mój wynik na IO to był sukces. Dla mnie to była jednak osobista porażka. Bardzo ciężko to przeżyłam, bo wiedziałam, jak jestem wtedy przygotowana, wiedziałam, jak pływały moje rywalki. Wiem, jakie błędy popełniłam, jakie popełniam na treningach czy innych zawodach. Wiem, że sama odebrałam sobie szansę na medal olimpijski. To mnie najbardziej zabolało – wspomina najlepsza Polska reprezentantka w slalomie kajakowym.
– Nie brakowało mi nic w przygotowaniach. Byłam bardzo zadowolona ze współpracy z trenerem. Nauczyło mnie to pokory. Jestem starsza o rok. Do Paryża zostało niewiele czasu. Będę chciała przygotować się jak najlepiej – deklaruje Zwolińska. – IO w Tokio kosztowały mnie bardzo dużo stresu. Potem zapłaciłam też za to zdrowiem. Teraz chcę się skupić na tym, żeby tego zdrowia przypilnować w pierwszej kolejności. Następny rok to kwalifikacje olimpijskie na MŚ w Londynie – chcę być wtedy w pełni przygotowana – dodaje.
W tym roku reprezentanci Polskiego Związku Kajakowego, którego sponsorem jest marka Lotto, powalczą o wysokie lokaty na ME i MŚ, ale będą mieli okazję zaprezentować się także przed własną publicznością. W czerwcu w Krakowie odbędzie się Puchar Świata. – Bardzo się z tego cieszę, bo miałam tu wiele bardzo fajnych przejazdów. Jednocześnie będę wtedy w mocnym treningu do MŚ. Ta impreza i ME to dla mnie priorytetem. PŚ są tylko i wyłącznie przygotowaniem pod najważniejsze imprezy – uważa Zwolińska.
– Zawody w Krakowie to szansa, żeby pokazać trochę więcej naszego sportu. Będzie okazja, żeby, promować slalom kajakowy – stwierdza kajakarka.
PZKaj
Fot.: PZKaj – Łukasz Gagulski