W wielkim finale w rugby 7-osobowym kobiet podczas III Igrzysk Europejskich reprezentacja Polski zdobyła srebrny medal. Polki w meczu o złoto przegrały z Wielką Brytanią 0:33. Bezpośredni awans do igrzysk w Paryżu wywalczyły tym samym Brytyjki, a „biało-czerwone” zagrają w interkontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym i z taką postawą możemy być spokojni o ich awans na igrzyska.
Ostatni dzień zmagań w Rugby 7 podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 przyniósł długo wyczekiwane przez kibiców medalowe rozstrzygnięcia.
Wielkie emocje w turnieju kobiet, Polki ze srebrnym medalem
W pierwszej sesji spotkań rozgrywano półfinały w turnieju kobiet i mężczyzn, a także mecze o miejsca 5-8 oraz 9. i 11. Już od przedpołudnia organizatorzy, a przede wszystkim sami zawodnicy, zafundowali więc kibicom na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie ogromne emocje. Na dodatek z udziałem „biało-czerwonych” w głównych rolach.
Dla miejscowych kibiców, ze zrozumiałych względów, najwięcej wrażeń towarzyszyło rywalizacji kobiet, w której podopieczne Janusza Urbanowicza spisywały się wyśmienicie i w półfinale mierzyły się z Czeszkami, które wcześniej sprawiły sensację, eliminując Hiszpanki. Jednak w starciu z naszym zespołem nie miały zbyt wiele do powiedzenia i po przyłożeniach Anny Klichowskiej, Sylwii Witkowskiej i Małgorzaty Kołdej prowadziły 15:0. Potem rywali zaliczyły przyłożenie i nieco zbliżyły się do „biało-czerwonych”, ale końcówka należała do gospodyń, które ostatecznie wygrały 29:7. I w finale trafiły na Wielką Brytanię, która choć na początku dała się zaskoczyć Belgijkom, to ostatecznie wygrała 36:12.
Stawką wielkiego finału było nie tylko złoto Igrzysk Europejskich, ale również bezpośrednia kwalifikacja olimpijska do Paryża. Stąd ogromny ładunek emocji i niezwykła motywacja zawodniczek obu drużyn.
„Biało-czerwone” zaczęły dobrze, ale nie udało im się wykorzystać swoje szans i przyłożyć piłki w polu punktowym rywalek. Brytyjki niestety odpowiedziały szybką kontrą, po której udało im się podwyższyć i wyszły na prowadzenie 7:0. Niestety jeszcze przed przerwą, po szybkim wyciągnięciu piłki z przegrupowania, zdołały dołożyć kolejne siedem „oczek”, a następnie w podobnej sytuacji po raz trzeci zameldować się w naszym polu punktowym i w połowie spotkania to nasze rywalki były w lepszej sytuacji, prowadząc 19:0.
„Biało-czerwone” zaczęły z dużym animuszem, ale nie były w stanie przebić się przez twardą obronę rywalek, które na trzy minuty przed końcem wykorzystały nasz błąd i po raz czwarty w tym spotkaniu zdobyły przyłożenie. To sprawiło, że podopieczne Janusza Urbanowicza zaczęły tracić wiarę w odwrócenie losów spotkania, a to z kolei skończyło się kolejnymi punktami dla przyjezdnych, które ostatecznie wygrały 33:0. Tym samym bezpośrednią przepustkę do Paryża wywalczyły Brytyjki, natomiast Polki zagrają w turnieju repasażowym. Ich droga na igrzyska nie została zakończona, po prostu będzie wiodła inną drogą.
W meczu o brązowy medal Czeszki, grające niezwykle ambitnie, pokonały faworyzowane Belgijki 24:17 i sprawiły kolejną niespodziankę, sięgając po brązowy medal Igrzysk Europejskich.
Odległa lokata Polaków w turnieju mężczyzn
W turnieju mężczyzn polscy fani mieli nieco mniej powodów do radości, bo nasza młoda drużyna podczas Igrzysk Europejskich raczej zbierała doświadczenie niż walczyła o wysokie miejsca, ale w starciu o 11. pozycję „biało-czerwoni”, po bardzo emocjonującym meczu, pokonali Rumunię 21:19 i zakończyli turniej zwycięstwem, co, jak mówił trener Chris Davies pokazuje, że zawodnicy szybko się uczą, nie spuszczają głowy i za dwa-trzy lata będą w stanie nawiązać równorzędną rywalizację z czołowymi ekipami kontynentu.
W wielkim finale mężczyzn po złoto i bezpośrednią kwalifikację olimpijską sięgnęli Irlandczycy, którzy w decydującym starciu pokonali Wielką Brytanię 26:12. Od początku turnieju ta drużyna prezentowała się najlepiej, każde spotkanie wygrywała bardzo przekonująco i pewnie sięgnęła po triumf w Igrzyskach Europejskich, pokazując w Krakowie naprawdę dobre rugby.
W starciu o brąz Hiszpanie zdeklasowali Portugalię 42:0 i już mogą szykować się do turnieju barażowego.
Fot.: PKOl – Szymon Sikora, Robert Hajduk