Andżelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek zajęły trzecie miejsce w sprincie drużynowym kobiet w pierwszym dniu mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim w Calgary. Na piątej lokacie wśród mężczyzn w tej konkurencji uplasowali się Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek.
Równo dziesięć lat temu po złoto igrzysk olimpijskich w Soczi na dystansie 1500 metrów sięgał Zbigniew Bródka. Polscy panczeniści w najlepszy możliwy sposób starali się uczcić największy w historii sukces naszego łyżwiarstwa szybkiego. W czwartek w Calgary najlepiej spośród biało-czerwonych zaprezentowały się Andżelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek. Drużyna polskich sprinterek spotkała się w trzeciej parze z Holenderkami, zwyciężczyniami klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Biało-czerwone po zaciekłej walce i świetnej jeździe Bosiek na ostatniej rundzie odprawiły faworytki, dzięki czemu zdobyły brązowe medale MŚ 2024. Konkurencję wygrały gospodynie, a drugie były Amerykanki.
Niesamowity przebieg miała rywalizacja w sprincie drużynowym mężczyzn. Tysięczne sekundy zadecydowały o końcowym triumfie Kanadyjczyków nad Holendrami, a różnica na mecie między pierwszą a szóstą ekipą w stawce wynosiła ledwie 0,23 sekundy. W odróżnieniu od rywalizacji kobiet, na podium u mężczyzn zabrakło biało-czerwonych, choć bardzo długo zanosiło się na drugi polski medal MŚ 2024. Drużyna w składzie Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek, która w ostatniej parze zmierzyła się z Niemcami, przez połowę dystansu nie miała sobie równych. Polacy ostatecznie finiszowali na piątej pozycji, tracąc do trzecich Norwegów jedynie 0,05 sekundy.
W pierwszym dniu MŚ w Calgary startowano także na długich dystansach. Najlepsza wśród kobiet na 3000 metrów była potrójna złota medalista olimpijska z Pekinu, Holenderka Irene Schouten, a tuż za nią uplasowały się Kanadyjka Isabelle Weidemann i Czeszka Martina Sablikowa. Magdalena Czyszczoń, jedyna Polka startująca w tej konkurencji, zajęła dziewiętnastą pozycję. U mężczyzn na 5 kilometrów, podobnie jak przed rokiem w Heerenveen, zwyciężył Holender Patrick Roest przed Włochem Davidem Ghiotto, a trzeci był Norweg Sander Eitrem.
W piątek czeka nas kolejna dawka emocji związanych ze startami Polaków. W drugim dniu MŚ w Calgary zostaną rozdane medale w rywalizacji na 500 metrów oraz w biegach drużynowych.
PZŁS