Droga do Tokio: imponujący rozwój Natalii Bajor

To bardzo ekscytujący czas dla polskiej tenisistki stołowej Natalii Bajor. 23-latka w zeszłym roku po raz trzeci zdobyła tytuł mistrzyni kraju w singlu (wraz z drugim tytułem z rzędu w grze podwójnej) i obecnie przygotowuje się do swojego debiutu na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020 tego lata.

Patrząc dalej w przyszłość, brązowa medalistka Igrzysk Europejskich w Mińsku w 2019 roku ma wielkie nadzieje reprezentować swój kraj na trzeciej edycji Igrzysk Europejskich, które odbędą się w Krakowie-Małopolsce w 2023 roku.

Bajor nie była w stanie trenować przez dwa miesiące w zeszłym roku z powodu pierwszego lockdownu, ale jak mówi, utrzymała formę walki i nie może doczekać się swoich pierwszych Igrzysk Olimpijskich, gdzie jedynym postawionym sobie celem jest danie z siebie wszystkiego.

– Jestem bardzo podekscytowana rywalizacją w Tokio i mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planami. Moim celem jest najlepsza gra – wyjaśnia Bajor. – Byłam w Japonii dwa razy i bardzo podoba mi się tamtejsza kultura i ludzie. Spędziłam tam wspaniały czas, zarówno jako sportowiec, ale też jako podróżnik.

Bajor pochłonięta jest sportem od piątego roku życia. W wieku 10 lat przeprowadziła się do Wrocławia, gdzie wstąpiła do prestiżowej Akademii Tenisa Stołowego, a mając 15 lat grała już w reprezentacji narodowej.

W przeciągu ostatnich kilku lat, Bajor zgromadziła imponującą liczbę medali zarówno w grze pojedynczej, jaki i zawodach drużynowych. Co ciekawe, jej koleżanki z reprezentacji są bardzo często jej przeciwniczkami w grze pojedynczej, w szczególności podczas mistrzostw Polski, w których dwa razy w finałach pokonała Natalię Partykę.

Bajor i Partyka, które zdobyły tytuł mistrzyń Polski w grze podwójnej w 2019 roku, prawdopodobnie ponownie połączą siły w Tokio wraz z polskimi potęgami Li Qian i Katarzyną Grzybowską-Franc.

Zapytana, czy zmiana z koleżanki z drużyny na przeciwniczkę i z powrotem może prowadzić do niezręcznej sytuacji między zawodniczkami, Bajor przedstawia pragmatyczny pogląd: – Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółkami, ale to oczywiste, że ktoś musi wygrać. Kiedy gramy w drużynie, chcemy wygrać razem i zawsze nawzajem się wspieramy.

II Igrzyska Europejskie Mińsk 2019 – na zdjęciu od lewej: Natalia Bajor, Li Qian, Natalia Partyka i trener Zbigniew Nęcek

Qian i Partyka są wyżej w rankingu, stąd zapewne zajmą miejsca w grze pojedynczej przyznane Polsce w Tokio, Bajor natomiast ma rywalizować w turnieju drużynowym ze swoimi rodaczkami, również brązowymi medalistkami z Mińska 2019. – Mam wielką nadzieję, że znowu zagram z dziewczynami – mówi i dodaje, że wszystkie wnoszą do drużyny inne umiejętności. – Są starsze i bardziej doświadczone. Dla nich nie będą to pierwsze Igrzyska, tak jak dla mnie.

Polski zespół, tak jak wiele innych reprezentacji na całym świecie, stanie przed zadaniem nie do pozazdroszczenia, jakim jest zmierzenie się z drużyną Chin w Tokio. Chiny są absolutnym gigantem, odkąd tenis stołowy został włączony do programu sportów olimpijskich w Seulu w 1988 roku, zdobywając od tamtej pory 28 spośród 32 możliwych medali olimpijskich.

Polska jednak będzie pewna jadąc do Tokio. Po wspólnym występie podczas II Igrzysk Europejskich, Bajor, Qian i Partyka znają się na wylot. Ich doświadczenia z Mińska 2019 są również dla Bajor namiastką tego jak będzie wyglądało życie na Igrzyskach Olimpijskich.

– [Igrzyska Europejskie] były całkowicie nowym doświadczeniem dla mnie – mówi Natalia. –Bardzo się cieszę, że zdobyłyśmy brąz w Mińsku, ponieważ po raz pierwszy mogłam zagrać wszystkie mecze. To ważny egzamin dla drużyny przed Tokio.

Tenis stołowy ma zostać również włączony do programu sportowego III edycji Igrzysk Europejskich w 2023 roku, stąd Bajor ma kolejny cel wyznaczony po Tokio, który ma nadzieję, będzie krokiem w kierunku wystąpienia po raz drugi na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.

– Bardzo się ucieszyłam, gdy usłyszałam, że Igrzyska Europejskie w 2023 roku odbędą się w mojej ojczyźnie – komentuje. – Zrobię wszystko co w mojej mocy, by wziąć w nich udział. To bardzo ważne dla Polski, ponieważ po raz pierwszy będziemy organizatorami takiego wydarzenia.

W międzyczasie, cała Polska będzie kibicować Bajor i jej zespołowi, by przynieśli dumę swojemu krajowi w Tokio tego lata. Życzymy im powodzenia!

Informacja prasowa EOC
Fot.: PKOl – Tomasz Piechal