ME w sportach wodnych: Historyczny występ reprezentacji Polski

Mistrzostwa Europy w sportach wodnych biało-czerwoni zakończyli z rekordowym dorobkiem. Pływacy wywalczyli w sumie aż 15 medali (3 złote, 6 srebrnych, 6 brązowych), a historyczne sukcesy notowali nasi skoczkowie do wody, którzy zdobyli po jednym krążku w każdym kolorze.

Dzięki licznym sukcesom w stolicy Serbii w pływackiej klasyfikacji medalowej nasi reprezentanci znaleźli się na 4. pozycji. Z kolei skoczkowie do wody uplasowali się na 6. lokacie.

Reprezentanci Polski wywalczyli aż pięć medali podczas ostatniego dnia mistrzostw Europy w sportach wodnych w Belgradzie. Ze złota dwukrotnie cieszyła się Dominika Sztandera. Najpierw wygrała na dystansie 50 m stylem klasycznym, a później popłynęła w zwycięskim składzie sztafety 4×100 m stylem zmiennym wspólnie z Adelą Piskorską, Pauliną Pedą i Kornelią Fiedkiewicz.

W sprinterskim finale Sztandera popisała się świetną dyspozycją. Jedną długość basenu przepłynęła w 30.55, poprawiając o cztery setne sekundy własny rekord Polski. Dotknęła ściany równo jedną dziesiątą sekundy przez najszybszą w sobotnich półfinałach Veerą Kivirintą z Finlandii i dołączyła do wąskiego grona polskich mistrzyń Europy na długim basenie.

To nie był koniec popisów naszych zawodniczek podczas siódmej sesji finałowej czempionatu. W ostatniej konkurencji Piskorska, Sztandera, Peda i Fiedkiewicz wykrzesały z siebie jeszcze siły, które dały im efektowny triumf w sztafecie 4×100 m stylem zmiennym. Biało-czerwone poprawiły rekord Polski, pierwszy raz łamiąc barierę czterech minut (3:58.71).

Chwilę po paniach srebro w tej samej konkurencji wywalczyli nasi zawodnicy. Ksawery Masiuk, Jan Kałusowski, Jakub Majerski i Kamil Sieradzki stoczyli wyjątkowo emocjonującą i zaciętą walkę o podium. Ostatecznie zajęli drugie miejsce, przegrywając z Austriakami o zaledwie trzy setne sekundy (3:33.41 – 3:33.44).

Piotr Ludwiczak/Fot.: Radosław Jóźwiak

Kilkadziesiąt minut wcześniej Masiuk zdobył jeszcze indywidualny brąz na 100 m stylem grzbietowym. Zawodnik G-8 Bielany Warszawa uzyskał czas 53.56. – Wynik jest w porządku jak na to, że jestem w treningu. To ostatni dzień zawodów, więc czuję też już mocno zmęczenie. Jest chłodniej, ale najlepsza pogoda była chyba wczoraj – dało się oddychać, a dziś jest trochę ciężko – mówił na gorąco Masiuk.

Drugi z naszych reprezentantów w tym wyścigu, Kacper Stokowski, uplasował się na 5. pozycji. Uzyskał czas 53.90 – gorszy od minimum olimpijskiego tylko o kilkanaście setnych sekundy.

Jednym z wydarzeń dnia był natomiast występ Piotra Ludwiczaka na 50 m stylem dowolnym. Zawodnik Włókniarza Kalisz otarł się o podium (do mistrza świata Władysława Buchowa, który tym razem zdobył brąz, stracił tylko pięć setnych sekundy), ale – co najważniejsze – pierwszy raz w życiu złamał barierę 22 sekund i rezultatem 21.90 wywalczył kwalifikację na igrzyska.

Teraz część naszych zawodników startujących w Belgradzie czekają kolejne tygodnie przygotowań do olimpijskich występów. Ceremonię otwarcia igrzysk w Paryżu zaplanowano na 26 lipca.

PZP