Wielki sukces podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska odniosła Natalia Kochańska, która wywalczyła srebrny medal w karabinie kobiet na 50 m w trzech postawach. Świetna strzelecka forma przyniosła jej kwalifikację na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024.
To już drugi krążek Natalii w tej imprezie – wcześniej wraz z Anetą Stankiewicz i Julią Piotrowską zdobyła brąz drużynowy w konkurencji karabin pneumatyczny 10 m.
– Nie można porównywać i mówić co jest ważniejsze – czy medal, czy kwalifikacja, ale muszę przyznać, że ta przepustka na olimpiadę mega cieszy. Szczerze mówiąc, jak usłyszałam, że ją wywalczyłam, a jeszcze musiałam strzelać, to już emocje przejęły nade mną kontrolę – śmiała się Natalia Kochańska.
Natalia świetnie wypadła w kwalifikacjach, gdzie zajęła 5. lokatę. Potem, doskonale prezentowała się w finałowej ósemce. Strzelała pewnie we wszystkich trzech postawach i przez długi czas była na 1. miejscu.
– Mimo tego, że miałam jakieś potknięcia, to cała reszta się spinała i wiedziałam, jak z tego wyjść. Wszystko zadziałało dokładnie tak, jak chciałam. W ostatecznym finale już się troszkę gotowałam, więc nie wszystkie strzały były dobre, ale najważniejsze, iż były w środku – komentowała Kochańska.
Do walki o złoto stanęła z Norweżką – Jenny Stene. Pojedynek był wyrównany, ale ostatecznie Natalia uległa reprezentantce Norwegii wynikiem 13:17. – Norweżki to są najmocniejsze dziewczyny, obok nich jeszcze Seonaid McIntosh z Wielkiej Brytanii robi cuda. Pokonać je lub walczyć z nimi, to jest wielka radość” – powiedziała Polka. Wspomniana Brytyjka zajęła 3. lokatę.
Medalowy pojedynek w pistolecie 25 m kobiet przyniósł ciekawe rezultaty. Złoto zgarnęła Greczynka Anna Korakaki, srebro trafiło do Bułgarki Antoanety Kostadinovej. Brązowy medal wywalczyła Doreen Vennekamp z Niemiec. Czwarta była reprezentantka Gruzji Nino Salukvadze.
To trzeci medal polskiej ekipy w Igrzyskach Europejskich. Na swoim koncie polskie strzelczynie, bo panowie jak do tej pory nie wywalczyli żadnego krążka – mają złoto, srebro i brąz.
Fot.: PKOl – Marek Biczyk
