Aneta Maria Szczepańska

1

Medale igrzysk olimpijskich

1

SZCZEPAŃSKA ANETA MARIA

nauczycielka wf, trenerka, judoczka z „włocławskiego Harlemu”, srebrna medalistka olimpijska z Atlanty (1996).

Urodzona 20 sierpnia 1974 we Włocławku (ul. Piekarską, gdzie się wychowała nazywaną miejscowym „Harlemem”), córka Artura i Danuty, absolwentka miejscowego Zespołu Szkół Chemicznych (1997) i gdańskiej AWF (2001), gdzie otrzymała tytuł magistra wf. Judoczka (170 cm, 65 kg) włocławskiego klubu: OSiR i Olimpijczyk (od 1986). Będąc uczennicą Szkoły Podstawowej nr 3 im. M. Kopernika, jako 12-letnia dziewczynka, sympatyzowała z boksem i kick-boxingiem (sporty walki), potem chciano ją zapisać do szkoły sportowej specjalizującej się w lekkoatletyce, ale prawdziwa sportowa przygoda zaczęła się zupełnie niespodziewanie i przypadkowo. Zauroczona została białymi kimonami, kolorowymi pasami i rytualnymi gestami powitań przez sąsiada, prawnika i wielkiego entuzjastę judo Romana Stawisińskiego, który został jej trenerem i tzw. autorytetem absolutnym (stąd nie zawsze później dobrze układała się współpraca zawodniczki z trenerami kadry narodowej).

Zdolna, pracowita, szybko i systematycznie wzbogacała swoje umiejętności techniczne, które w połączeniu z koncentracją i – jak sama mówiła – „zapalczywością” w walce, dawały coraz lepsze wyniki najpierw wśród kadetek, potem juniorek i wreszcie seniorek. Wielką szansę (mówiono, że trochę na kredyt i wyrost) dali jej szkoleniowcy włączając do reprezentacyjnej ekipy na MŚ w 1995. Jak się okazało, była to udana i opłacalna inwestycja. Włocławianka po raz pierwszy udowodniła, że na wielkich prestiżowych zawodach potrafi się skoncentrować i umiejętnie wykorzystać wszystkie walory techniczne, które zdecydowanie wyróżniały ją spośród rywalek.

Potwierdził to start olimpijski w Atlancie (1996). Polka zdobyła srebrny medal i ma wielki do siebie… żal. – W finałowej walce z Koreanką Cho prowadziłam przez yuko i długo utrzymywałam przewagę – wspomina. – Mogłam to wygrać. Był taki moment, tuż przez jej akcją, gdy prawie padałam, przymierzyłam się do rzutu na plecy. Nabrałam ją i gdybym z większą wiarą poszła do przodu, silniej wstawiła pod nią biodro, wygrałabym walkę przed czasem. Do diabła, tak niewiele brakowało – dodaje z przekąsem wicemistrzyni olimpijska, która dwa lata po tym sukcesie nabawiła się kontuzji (operacja w klinice prof. Schenka w Austrii), a później nie zakwalifikowała się do startu w kolejnych igrzyskach na Antypodach (2000). Brązowa medalistka MŚ (1995), srebrna i brązowa (2) medalistka drużynowych ME (1994, 1995, 1996), 6-krotna mistrzyni kraju w kat. 66 kg (1993, 1994, 1996-1998, 2002). Trenuje, startuje, odkłada na później małżeństwo i urodzenie dziecka. Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi. 

*1996 Atlanta: w. średnia 66 kg – w pierwszej kolejce wyciągnęła wolny los, w drugiej wygrała z N. Nguema (Gabon), w trzeciej pokonała R. Sweatman (W. Brytania), w półfin. zwyciężyła A. Dubois (Francja) i w finale uległa M. Cho (Korea) zdobywając srebrny medal.

Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 339 (tu błędny miesiąc urodzenia 20 czerwca); Pawlak, Olimpijczycy, s. 251; Duński, Od Paryża, s. 886-887 (tu błędnie imię matki – Donata); Jaśniok K., Zatrzymana w kadrze, „PS” 1996, nr 156.