Jak poinformował Międzynarodowy Komitet Olimpijski, zawodnicy startujący w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020, będą mogli przybywać do wioski olimpijskiej na pięć dni przed swoimi zawodami i opuścić ją maksymalnie dwa dni po zakończeniu rywalizacji.
Jeśli jednak podróż do Japonii nie będzie wiązała się z radykalnymi zmianami stref czasowych, sugeruje się, aby pobyt w wiosce olimpijskiej był skrócony do minimum.
Zasady przedstawione przez MKOl mają oczywiście związek z regułami bezpieczeństwa, które będą obowiązywać podczas przyszłorocznych igrzysk, które z powodu pandemii koronawirusa zostały przełożone z 2020 roku, na lato 2021 roku. MKOl wziął pod uwagę wszelkie prośby i żądania organizatorów, którzy starają się zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się i zakażenia COVID-19. Te obostrzenia mają służyć ograniczeniu liczby osób przebywających w sercu igrzysk, a co za tym idzie ograniczeniu kontaktów między sportowcami z całego świata.
Zasady te będą dotyczyć zarówno sportowców, jak i sztabów medycznych czy szkoleniowych oraz wszystkich osób przebywających w wiosce. MKOl dopuszcza jednak w wyjątkowych sytuacjach – związanych z dostępnością lotów – zgodę na wydłużenie pobytu w wiosce o dzień lub dwa.
– To absolutnie konieczne. Zminimalizowanie liczby sportowców w wiosce, to zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa. Z drugiej strony chcemy zachować pewien balans między rywalizacją sportową, a stroną społeczną igrzysk – obecnością sportowców na ceremonii otwarcia – powiedział Przewodniczący MKOl Thomas Bach.
Sportowcy, którzy podczas pobytu w wiosce będą przechodzić testy co 4-5 dni (nawet przy braku objawów zakażenia), będą także musieli podczas wejścia do wioski przedstawiać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. W wiosce olimpijskiej powstanie centrum medyczne odpowiedzialne tylko za planowanie i przeprowadzanie testów.
Informacja prasowa MKOl