Austriackie Simonhoehe było gospodarzem ostatniego przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi Pucharu Świata w snowboardzie alpejskim. Wielki sukces w Austrii osiągnęła Aleksandra Król, która po raz pierwszy w karierze triumfowała w zawodach najwyższej rangi. Podopieczna Oskara Boma w wielkim finale pokonała reprezentantkę gospodarzy Julię Dujmovits. Na najniższym stopniu podium stanęły wspólnie: Niemka Melanie Hochreiter i Rosjanka Sofija Nadyrszyna.
To był wspaniały dzień dla Aleksandry Król, która po trzech latach przerwy powróciła na podium Pucharu Świata i osiągnęła największy w karierze sukces. Nasza snowboardzistka była najlepsza w Pucharze Świata w slalomie gigancie równoległym i po raz trzeci w karierze stanęła na pucharowym podium, ale po raz pierwszy na jego najwyższym stopniu.
W rywalizacji mężczyzn triumfował Niemiec Stefan Baumeister, który w wielkim finale pokonał Słoweńca Tima Mastnaka. Podium uzupełnił Włoch Roland Fischnaller, który w małym finale był lepszy od Szwajcara Nevina Galmariniego.
Awans do finałowej „16” wywalczył także Michał Nowaczyk, który ukończył rywaliazację na 14. miejscu. Na lokatach w czołowej „30” uplasowali się również: 24. Weronika Biela-Nowaczyk i 26. Oskar Kwiatkowski. Aleksandra Michalik uzyskała 38. wynik eliminacji.
PZN