Za 100 dni rozpoczną się Igrzyska XXXIII Olimpiady Paryż 2024

Już tylko sto dni dzieli nas od rozpoczęcia najważniejszej imprezy sportowej czterolecia – Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024. Olimpijska Reprezentacja Polski, która w Paryżu celebrować będzie jubileusz 100-lecia startów w igrzyskach wciąż się buduje i rośnie. Jej ostateczny kształt poznamy poza kończeniu wszystkich kwalifikacji i procedur relokacyjnych na początku lipca.

Na 100 dni przed rozpoczęciem igrzysk w Paryżu biało-czerwona reprezentacja liczy 126 osób, w tym 10 rezerwowych (5 kobiet i 5 mężczyzn). Wśród nich jest także lekkoatletka Maria Żodzik, która co prawda otrzymała już polskie obywatelstwo, ale teraz musi odczekać okres karencji i otrzymać zgodę od Światowej Federacji Lekkoatletycznej. Nie licząc rezerwowych, na dziś w Paryżu mamy prawo wystawić 69 kobiet i 47 mężczyzn.

Do tej pory Polacy uzyskali kwalifikacje w: boksie, jeździectwie, sprincie kajakowym, slalomie kajakowym, kolarstwie szosowym, kolarstwie torowym, lekkoatletyce, pięcioboju nowoczesnym, pływaniu, pływaniu na wodach otwartych, skokach do wody, siatkówce, strzelectwie, szermierce, tenisie stołowym, wspinaczce sportowej, wioślarstwie, zapasach i żeglarstwie.

Są też znane już sporty, w których zabraknie polskich sportowców. – Brak w igrzyskach olimpijskich polskich ciężarowców po raz pierwszy od 72 lat to była bardzo przykra wiadomość. Ten sport dał Polsce przecież 34 medale olimpijskie i pod tym względem zajmuje trzecie miejsce po lekkiej atletyce i boksie. Jest jeszcze nadzieja dla Weroniki Zielińskiej-Stubińskiej w tym sporcie, ale na to także musimy poczekać kiedy rozpoczną się procesy relokacji. Jednak wiemy już, że w Paryżu zabraknie także badmintonistów, czy piłkarzy ręcznych. Podobnie jest w taekwondo, choć tu też istnieje jeszcze jakaś szansa na awans z relokacji, ale to nic pewnego w tym momencie. Ale kwalifikacje jeszcze trwają i jeszcze spora grupa sportowców walczy o prawo startu w Paryżu. Wciąż przed szansami są koszykarki i koszykarze 3×3, a także panowie w tej tradycyjnej odmianie czyli 5×5. Przed turniejem kwalifikacyjnym są jeszcze rugbistki w 7-osobowej odmianie, wciąż można zdobywać minima w pływaniu i lekkiej atletyce i tu warto podkreślić, że na początku maja na Bahamach zostaną rozegrane mistrzostwa świata sztafet. W wielu sportach jest jeszcze sporo szans na uzyskanie kwalifikacji, wciąż walczą także kajakarze, wioślarze, strzelcy, judocy, czy pięściarze, ale także w szermierce część zawodników będzie miała jeszcze okazję na wywalczenie przepustki do Paryża. W wielu sportach czekamy na zamknięcie rankingów, mimo iż – jak choćby w tenisie – mamy już wiedzę kto może pojechać do Paryża. Więc jeśli wszystko pójdzie po myśli naszych zawodników, to wciąż mamy szansę na reprezentację bliską zakładanych przez nas szacunków. Jednak to wciąż tylko szacunki, więc weryfikacja przyjdzie po 7 lipca, kiedy to przed szansą staną nasi koszykarze 5×5. Po ich turnieju ogłosimy skład Olimpijskiej Reprezentacji Polski na Igrzyska XXXIII Olimpiady Paryż 2024 – powiedział Radosław Piesiewicz, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Dla Polski będą to wyjątkowe igrzyska olimpijskie. 100 lat temu Polska, po raz pierwszy po odzyskaniu niepodległości, wystartowała w tej najważniejszej imprezie sportowej świata. I to właśnie także w Paryżu (1924) nasi reprezentanci wywalczyli pierwsze olimpijskie krążki. W tym roku w stolicy Francji wywalczą polski medal letnich igrzysk numer 300.

Ponadto nowością będzie Dom Polski organizowany przez Polski Komitet Olimpijski po raz pierwszy w historii startów biało-czerwonych w igrzyskach.

– Dom Polski to absolutna nowość w działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wiele narodowych komitetów olimpijskich organizuje swoje domy podczas każdych igrzysk. Nasz będzie ulokowany w Lasku Bulońskim, niedaleko kortów Rolanda Garrosa. To będzie miejsce spotkań kibiców, mediów, imprez kulturalnych. Chcemy pokazać światu polską gościnność, naszą sportową historię, a sportowcom dać miejsce, gdzie po zakończonych zawodach będą mogli spotkać się ze swoimi rodzinami, kibicami, przyjść na koncert oraz na spokojnie porozmawiać z wysłannikami polskich mediów, które będą transmitowały igrzyska olimpijskie. Myślę, że po zakończonych startach każdy polski sportowiec, choćby z ciekawości odwiedzi Dom Polski. On też jest przecież dla nich, jeśli nie przede wszystkim dla nich – dodał Prezes PKOl Radosław Piesiewicz.

Igrzyska XXXIII Olimpiady Paryż 2024 rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia.

PKOl