Zmiany w osadach kajakarzy na IE 2023. „Liczymy na dalszy postęp w czwórce”

Czterech powołanych zawodników i zmienione składy osad olimpijskich – w takim kształcie reprezentacja Polski kajakarzy przystąpi do III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. – Starty w Polsce to dla nas dodatkowa motywacja – przyznaje Jakub Stepun. – Liczę na postępy osad, zwłaszcza czwórki. Z kolei w mikście stać nas na medal – uważa Ryszard Hoppe, trener kadry polskich kajakarzy.

Zbliżające się III Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023 to jedna z dwóch najważniejszych imprez tego sezonu dla naszych reprezentacji w sprincie kajakowym. Start w tych regatach, mających rangę mistrzostw Europy, będzie jednocześnie etapem przygotowań do sierpniowych mistrzostw świata w Duisburgu, których stawką będą kwalifikacje na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu.

– Traktujemy IE 2023 jako jedną z głównych tegorocznych imprez. Będzie to jeden z elementów przygotowań. Na te igrzyska, w związku z zeszłorocznymi wynikami ME 2022 w Monachium, dostaliśmy cztery miejsca. Nie było więc dużego polu manewru, ale jak najbardziej poważnie podejdziemy do tych startów – deklaruje Ryszard Hoppe, szkoleniowiec seniorskiej reprezentacji Polski w sprincie kajakowym.

Na IE 2023 doświadczony trener delegował Jakuba Stepuna, Przemysława Korsaka, Sławomira Witczaka i Jakuba Michalskiego. Czwórka ta utworzy nową osadę K4 500 metrów. Ponadto, Korsak popłynie w K1 500 metrów, a Witczak z Michalskim wezmą udział w rywalizacji K2 500 metrów. Dodatkowo Stepun wraz z Katarzyną Kołodziejczyk staną do walki w mikście na dystansie pół kilometra.

Ryszard Hoppe

– To bardzo ważne, że startujemy w Polsce, bo na własnej ziemi pojawia się dodatkowa motywacja. Zjawią się też kibice, którzy będą nas wspierać – mówi Stepun. – Dla naszej czwórki to będą pierwsze zawody w tym zestawieniu. Troszkę pozmienialiśmy, na razie wydaje się być lepiej, ale czy faktycznie tak jest, to pokażą zawody – dodaje.

W składzie czwórki zabrakło miejsca dla Bartosza Grabowskiego, który w ostatnich miesiącach stanowił filar tej osady. – Po PŚ, które mieliśmy w Szeged i w Poznaniu, odnotowaliśmy mały postęp w czwórce. Musiałem dokonać zmiany, żeby zobaczyć jeszcze jeden układ z Kubą Michalskim, więc automatycznie rysuje się brak miejsca dla Bartka w dwójce – tłumaczy Hoppe.

Niezależnie od tegorocznych wyników w Pucharach Świata w Szeged i Poznaniu, w naszej reprezentacji kajakarzy (partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto) panuje optymizm przed występem na IE 2023.

– Liczę, że osada K4 500 metrów kolejny krok do przodu i awansuje do finału IE 2023. Zobaczymy natomiast, co pokaże dwójka Witczak/Michalski. Wierzę, że Przemek Korsak dobrze się zaprezentuje i zaliczy finał w K1 500 metrów. Z kolei w mikście uważam, że możemy myśleć o medalu – przekonuje Hoppe. – Ciężko trenujemy, szukamy optymalnego ustawienia. Nie powiedziałbym, że pływamy gorzej niż w zeszłym roku. IE 2023 będą dla nas takim przetarciem. Potem czeka nas dwa i pół miesiąca treningów i w Duisburgu będziemy w szczycie formy – zapewnia Stepun.

Zawody w sprincie kajakowym na torze regatowym na zalewie Kryspinów rozpoczną się 21 czerwca, czyli w pierwszym dniu Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Dzień później zaplanowano cztery finały, a w kolejnych dwóch dniach po sześć. Weźmie nich udział 288 zawodników i zawodniczek. Do rozdania będzie 16 kompletów medali IE 2023.

PZKaj