W Argentynie była godzina 20:00, w Europie zaś 1:00 w nocy z soboty na niedzielę, gdy w Buenos Aires rozpoczynała się ceremonia otwarcia III Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich (MIO). Jakże inna od dotychczasowych – przeprowadzono ją bowiem nie na obiekcie sportowym, lecz w sercu stolicy w sąsiedztwie powstałego w roku 1936 monumentu „Obelisco”.
Już kilka godzin wcześniej w tym kierunku z całego miasta ciągnęły tłumy. Na okalających Plac Republiki wąskich uliczkach kłębiły się tysiące ludzi, a swymi umiejętnościami na skrzyżowaniach ulic i nawet na najmniejszych placach popisywali się przed nimi rozmaici cyrkowcy i tancerze, gotowi chętnym pokazać jak powinno tańczyć się tango.
Ceremonię rozpoczęły fajerwerki i spadające z nieba confetti, przypominające wręcz… śnieg. Po nich – krótki, rytmiczny taniec na scenie. Na plac weszli roześmiani uczestnicy igrzysk – niby podzieleni na poszczególne ekipy krajowe, ale rychło wszyscy się przemieszali i wspólnie pląsali. Odśpiewano oficjalną piosenkę MIO i odegrano argentyński hymn państwowy. Grupa studentów wniosła flagi – olimpijską i argentyńską, a potem – w kolejności alfabetycznej przez zgromadzonymi przedefilowali chorążowie poszczególnych ekip. Z biało-czerwoną flagą dumnie kroczyła nasza utalentowana tenisistka Iga Świątek. Na telebimie wyświetliły się nasze barwy narodowe i napis „Polska”.
Na plac, na ruchomej scenie wjechała efektownie podświetlona… kula ziemska, a specjalnie ustawiony dźwig uniósł wysoko ponad ziemię pięć olimpijskich kół, na których usadowili się… futurystycznie odziani aktorzy. Tymczasem na ścianach „Obelisco” wyświetlono piktogramy wszystkich dyscyplin objętych programem III MIO w Buenos Aires, a niektóre sporty w efektowny, akrobatyczny wręcz sposób zaprezentowali – wspomagani efektami świetlnymi – zawieszeni nad ziemią zawodnicy. Chwilę później – znów trochę tańca, już na innej, także ruchomej scenie.
Szóstka wybitnych argentyńskich sportowców-medalistów olimpijskich, która wcześniej przejęła wniesioną na Plac Republiki flagę z pięcioma kołami, przekazuje ją swym młodszym koleżankom i kolegom – medalistom MIO z 2010 (Singapur) i 2014 roku (Nankin). Gdy ci dochodzą do masztu, rozlegają się dźwięki hymnu olimpijskiego. Przy akompaniamencie (fortepian) Leo Sujatovicha wyśpiewuje go Luna Sujatovich. Flaga płynie w górę. Przedstawiciele zawodników, trenerów i sędziów składają uroczyste przyrzeczenia o godnym i uczciwym wykonywaniu spoczywających na nich zadań.
Pod „Obelisco” tymczasem trwa po chwili niezwykle efektowny pokaz argentyńskiego tanga – zebrani (a ich liczbę gospodarze szacowali nawet na 250 tys.) kwitują go gromkimi brawami.
Otwarcie igrzysk coraz bliżej. Jeszcze tylko przemówienia kierującego komitetem organizacyjnym imprezy, prezesa Argentyńskiego Komitetu Olimpijskiego Gerardo Wertheina oraz przewodniczącego MKOl Thomasa Bacha i z ust prezydenta Argentyny Mauricio Macriego padają „sakramentalne” słowa oznajmiające, iż igrzyska w Buenos Aires zostają właśnie otwarte.
Na plac docierają uczestnicy sztafety z ogniem zapalonym pod koniec lipca w Atenach, a potem przez wiele dni przemierzającym terytorium Argentyny. Wśród niosących pochodnię dostrzegamy bez trudu znakomitą przed laty tenisistkę, Gabrielę Sabatini.
Inni sportowcy – mistrzyni olimpijska z Rio judoczka Paula Pareto i dwukrotny brązowy medalista igrzysk żeglarz (klasa Tornado – Ateny, Pekin) Santiago Lange wspólnie zapalają znicz. Uroczystość kończy kolejny efektowny pokaz sztucznych ogni.
Igrzyska rozpoczęte! – w niedzielę już o 8.00 rano czasu miejscowego (czyli o 13.00 w Polsce) początek sportowej rywalizacji nastolatków. Biało-czerwoni, powodzenia!
www.olimpijski.pl/baś
Fot.: Szymon Sikora/PKOl