10. miejsce polskich alpejczyków w historycznym starcie

Polscy narciarze alpejscy w składzie: Maryna Gąsienica-Daniel, Magdalena Łuczak, Michał Jasiczek i Paweł Pyjas oraz Zuzanna Czapska w roli zawodniczki rezerwowej, zajęli 10. miejsce drużynowym w slalomie gigancie równoległym, który był historycznym, pierwszym startem Polaków w tej konkurencji podczas igrzysk olimpijskich. Wygrali Austriacy.

Przypomnijmy, że z powodu niesprzyjających warunków pogodowych został przełożony z soboty na niedzielę.

Reprezentacja Austrii, która jako jedyna miała wolny los w 1/8 finału, w rywalizacji o złoto pokonała Niemcy. I choć po przejazdach wynik był remisowy 2:2, to suma czasów zdecydowała o kolorach medali. Brąz wywalczyli, podobnie jak w PyeongChang (2018) – Norwegowie, pokonując USA. W tym przypadku także zdecydowały czasy przejazdów, przy wyniku 2:2.

Norwegowie byli rywalami Polaków w 1/8 finału. Biało-czerwoni przegrali nieznacznie, bo po remisie, decydowała suma czasów najlepszej kobiety i najlepszego mężczyzny. W rywalizacji Maryny Gąsienicy-Daniel z Marią Theres Tviberg lepsza była nasza najlepsza alpejka. Norweżka wypadła z trasy. Jako drugi na trasę ruszył Michał Jasiczek, który był gorszy od Timona Haugana o 0.3 sek. Kolejną parą były: Magdalena Łuczak i Thea Louise Stjernesund. W tym pojedynku lepsza była Norweżka. Polka została zdyskwalifikowana. Jako ostatni na trasę ruszył Pyjas, który uzyskał czas 24.71. Jego przeciwnik Fabian Wilkens Solheim, który nie ukończył przejazdu.

Wynik 2:2 okazał się szczęśliwszy dla Norwegii. Suma czasów Polaków wyniosła 49.6, przy 48.64 Norwegów. To zdecydowało o awansie naszych rywali.
Norwegia w drodze do brązowego medalu pokonała jeszcze Francję, a w półfinale ulegli przyszłym mistrzom olimpijskim.

Polacy, którzy po raz pierwszy w historii zakwalifikowali się do startu w tej dość nowej konkurencji (w programie igrzysk jest rozgrywana dopiero drugi raz), ostatecznie zajęli 10. miejsce, wyprzedzając Rosyjski Komitet Olimpijski, Słowację, Szwecję, Czechy i Chiny.

PKOl
Fot.: PKOl – Szymon Sikora, Robert Hajduk