Najpierw powalczą w mistrzostwach Polski, a później w igrzyskach olimpijskich w Paryżu! Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki znów rywalizują ze sobą o zwycięstwa w lekkoatletycznych imprezach, a to, jak mówi Nowicki, napędza ich do coraz lepszych wyników.
W ostatnich dwóch startach – w Bydgoszczy podczas Memoriału Ireny Szewińskiej i w Poznaniu podczas Memoriału Czesława Cybulskiego – górą był Fajdek, ale Nowicki, mistrz olimpijski z Tokio, się tym nie przejmuje.
– Jestem teraz w ciężkim treningu i te zawody były tylko przerywnikami w przygotowaniach. Myślę, że z tego właśnie wynika fakt, że nie mam do końca czucia młota. Najważniejsze to być przygotowanym na sto procent do igrzysk w Paryżu – mówi polski młociarz.
Tymczasem po swoim gorszym występie podczas mistrzostwach Europy w Rzymie Fajdek wyraźnie wraca do formy. Zarówno w Bydgoszczy, jak i Poznaniu był bliski uzyskania odległości powyżej osiemdziesięciu metrów. – Wiadomo, że ja chcę rzucać powyżej osiemdziesięciu metrów i do tego dążę, ale teraz najważniejsze jest dla mnie to, iż idę do przodu, a poza tym zaczynam być stabilny. W Poznaniu, gdyby rzut był w promieniu, mógł polecieć na odległość ponad osiemdziesięciu metrów. Nie mogłem się do końca rozluźnić, bo czułem ból w plecach, ale jestem zadowolony – mówi Paweł Fajdek.
W piątek obaj znów się spotkają na stadionie podczas 100. PZLA Mistrzostw Polski. Tym razem zmagania najlepszych polskich lekkoatletów odbędą się w Bydgoszczy. – Ja już wielokrotnie mówiłem, że na międzynarodowych imprezach najbardziej cieszę się, gdy stajemy na podium razem z Pawłem. Ta rywalizacja między nami jest fajna i zdrowa i z pewnością napędza nas do coraz lepszych wyników – dodaje Nowicki.
Nowicki, który kilkanaście dni temu zdobył tytuł mistrza Europy w Rzymie podkreśla, że to już zamknięty temat, a teraz koncentruje się na każdym kolejnym treningu, który ma go przybliżyć do bardzo dobrego wyniku w Paryżu. – Najważniejsze jest teraz, żeby jeszcze te kilka tygodni móc pracować na sto procent. Gdy zaczniemy schodzić z obciążeń ma przyjść szybkość i czucie sprzętu. Mam nadzieję, że to będzie dużo lepiej wyglądało, jak teraz. Oczywiście, będziemy walczyć o medale mistrzostw Polski, ale powtarzam, że najważniejsze są igrzyska i jestem całkowicie skupiony na tych przygotowaniach – zaznacza zawodnik.
Konkurs młociarzy w Bydgoszczy zaplanowano na piątkowy wieczór, a zmagania rozpoczną się o godz. 19:50.
Fot.: PKOl