Jubileusz „Pani Helenki”

„Pani Helenka”, „Helenka” lub „Lusia” – tak najczęściej określana bywa Helena Pilejczyk, łyżwiarka szybka – obecnie najstarsza żyjąca polska medalistka olimpijska. Co prawda wieku kobiet podawać nie przystoi, ale nasza bohaterka swoich lat wcale się nie wstydzi. Przeciwnie – dumna jest z tego, że swej 90-tki nie zmarnowała, a spędziła ten czas godnie, ciekawie i zdrowo, a urodziła się 1 kwietnia 1931 roku.

To właśnie ona w roku 1960 na VIII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w łyżwiarskim biegu na 1500 m wywalczyła brązowy krążek. Startowała również cztery lata później w Innsbrucku, a ponadto – aż 9-krotnie w latach 1957-1971 reprezentowała nasz kraj na mistrzostwach świata. W swoim sportowym dorobku ma również blisko 40 tytułów mistrzyni Polski i przeszło 40 krajowych rekordów na różnych dystansach.

Do łyżwiarstwa trafiła trochę przypadkowo i stosunkowo późno, bo po raz pierwszy panczeny założyła dopiero w wieku 21 lat. Wcześniej – owszem, nie stroniła od sportu, bo uprawiała różne konkurencje lekkoatletyczne, nieźle spisywała się też w siatkówce, ale – łyżwy? Kiedyś jednak spróbowała i to wtedy na stadionie Olimpii w Elblągu wypatrzył ją znakomity szkoleniowiec łyżwiarstwa szybkiego – Kazimierz Kalbarczyk. Krótko potem miał miejsce wspomniany przypadek. Okazało się, że elbląskiej ekipie szykującej się do mistrzostw Polski w Zakopanem brakuje (choroba zawodniczki) jednej dziewczyny do sztafety.  Trener sięgnął więc po trenującą dopiero od dwóch (!) miesięcy Majcherównę (to panieńskie nazwisko naszej bohaterki) i okazało się, że był to wybór doskonały, bo sztafeta 4×500 m z nią w składzie pod Giewontem pobiła rekord kraju. Sama zaś Pani Helena niemal natychmiast trafiła do kadry narodowej.

„To była dla mnie ogromna nobilitacja i zachęta do dalszych treningów” – mówiła po latach. A że trenowała solidnie to i nie brakowało sukcesów, z których największy to właśnie zdobycie olimpijskiego brązu na amerykańskim torze.

Helena Pilejczyk

Po zakończeniu wyczynowej kariery Pani Helenka pracowała jako nauczycielka i jednocześnie szkoliła następczynie w elbląskim klubie Orzeł. Sama startowała w barwach: Stali, Turbiny i Olimpii. Zawodniczą przygodę wciąż kontynuowała, bo jeszcze w wieku 71 lat całkiem udanie startowała w zawodach łyżwiarskich weteranów. Pół wieku z łyżwami za pan brat! Pozazdrościć…

Za swoje sportowe osiągnięcia Helena Pilejczyk była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana. Szczyci się dwoma Krzyżami Orderu Odrodzenia Polski – Kawalerskim i Oficerskim, ale także wyróżnieniem Fair Play PKOl oraz otrzymanym w Stambule (2007) Dyplomem Międzynarodowego Komitetu Fair Play za całokształt kariery i godne życie po jej zakończeniu. Olimpijski medal z roku 1960 i jego zdobywczyni mają też swój trwały ślad w Alejach Gwiazd Sportu w: Cetniewie (2008), Dziwnowie (2013) oraz Szelmencie (2019). Już od 10 lat oficjalna nazwa hali lodowej przy ul. Karowej w Elblągu  brzmi: Lodowisko „Helena” im. Heleny Pilejczyk. To kolejny piękny gest miasta, z którym od lat nasza bohaterka jest związana, a które już  blisko 20 lat temu (2002) nadało jej tytuł swej Honorowej Obywatelki.

Zawsze elegancka, uśmiechnięta i skromna. Niezmiennie chętna do rozmowy z dziećmi i młodzieżą elbląskich szkół – ta nagrodziła ją w roku 2017 tytułem „Osobowości regionu”. Pani Helena stale przy tym kibicuje swoim znacznie młodszym następczyniom i następcom. Jak mówiła – wręcz „pękała” z dumy po ich sukcesach, zwłaszcza tych z igrzysk w Vancouver (2010) i Soczi (2014). Czeka na kolejne…

Z okazji Jubileuszu Pani Heleny Pilejczyk, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki, skierował do naszej medalistki olimpijskiej List Gratulacyjny.


Szanowna Pani
Helena Pilejczyk
Brązowa Medalistka Igrzysk Olimpijskich
Squaw Valley 1960

Z okazji Pani 90. urodzin w imieniu własnym i Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego chciałbym złożyć Pani serdeczne gratulacje i życzenia oraz podziękować za ogromny wkład w rozwój polskiego sportu i Ruchu Olimpijskiego. Jesteśmy wdzięczni za Pani sukcesy, zaangażowanie oraz olimpijską postawę.

W pamięci wielu pokoleń pozostaną Igrzyska Olimpijskie w Squaw Valley, podczas których zdobyła Pani brązowy medal olimpijski. To był ważny i emocjonujący moment dla całego polskiego sportu. Dwie wspaniałe Zawodniczki – Pani oraz Elwira Seroczyńska wywalczyły pierwsze polskie medale Igrzysk Olimpijskich w łyżwiarstwie szybkim. W relacjach z tamtego dnia przewijają się euforia, szczęście i duma. Nie bez powodu. Po raz pierwszy w programie Zimowych Igrzysk Olimpijskich znalazło się łyżwiarstwo szybkie kobiet i od razu Polki osiągnęły imponujący sukces oraz pokazały swoją siłę i możliwości. W imieniu całej Rodziny Olimpijskiej chciałbym Pani podziękować za ciężką pracę, codzienną promocję sportu i ten wspaniały medal – świadectwo Pani osobistego i polskiego sukcesu.

Droga Jubilatko, ma Pani znaczący wkład w rozwój i promocję Ruchu Olimpijskiego. Dziękuję za ogromną życzliwość, pasję, codzienne zaangażowanie w promocję olimpijskich wartości i idei. Jestem zaszczycony i dumny, że Polski Komitet Olimpijski ma tak zasłużoną i wspaniałą Ambasadorkę. Życzę Pani wszystkiego najlepszego – dużo zdrowia, optymizmu, serdeczności i życzliwości otoczenia. Zapewniam o naszej pamięci, szacunku i wdzięczności. Jest i zawsze będzie Pani dla nas wszystkich ważną postacią i ważną częścią naszej Olimpijskiej Rodziny.

Andrzej Kraśnicki
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego


Biuro Komunikacji PKOl
Fot.: MSiT – Tomasz Prażmowski, Archiwum