Reprezentacja Polski kajakarek rozpoczęła zgrupowanie we włoskiej Sabaudii. O swoją szansę w grupie seniorek walczy m.in. Sandra Ostrowska, ubiegłoroczna młodzieżowa mistrzyni świata i Europy. – Obecnie wszystkie jesteśmy na bardzo zbliżonym poziomie. Konsultacje w Wałczu pokażą, kto w danym czasie znajduje się w najwyższej formie – przypomina zawodniczka Zawiszy Bydgoszcz.
Polskie kajakarki nie zwalniają tempa i tuż przed Świętami Wielkanocnymi wyjechały na kolejny zagraniczny obóz. Po miesiącach treningów w Portugalii tym razem ćwiczą we włoskiej Sabaudii.
– Bywaliśmy tutaj na zgrupowaniach w poprzednich latach. Na miejscu mamy wszystko dopięte na ostatni guzik, dysponujemy świetnymi warunkami pobytowymi. Na siłownię czy wodę naprawdę nie mamy prawa narzekać – opowiada Maciej Juhnke, asystent trenera pierwszej reprezentacji Polski i jednocześnie opiekun młodzieżowej kadry narodowej kajakarek. – Dalej intensywnie pracujemy nad wytrzymałością, a także skupiamy się na interwałach. We Włoszech zaczynamy wprowadzać treningi na odcinkach, ale to jeszcze nie czas, żeby schodzić z obciążeń. Czeka nas długie, wyczerpujące półrocze. Mamy świadomość, że dziewczyny wejdą w sezon z wysokiego poziomu – dodaje.
Na Półwyspie Apenińskim nasze kajakarki kontynuują treningi w jednoosobowych łódkach. – Przez ostatnie 2-3 sezony preferowaliśmy treningi na jedynkach. Widzimy, że nasze metody i środki treningowe w pełni się sprawdzają. Dopiero po krajowych eliminacjach, na pierwszym zgrupowaniu w Wałczu nakreślimy wizję, jakie osady będziemy testować – opisuje Juhnke.
Kadrowiczki trenują w Italii w pełnym składzie. W Sabaudii ćwiczą m.in. Karolina Naja czy Anna Puławska, zeszłoroczne multimedalistki MŚ i ME, które „na papierze” mogą uchodzić za faworytki tegorocznych kwalifikacji do kadry narodowej w Wałczu (29-30 kwietnia). To krajowe eliminacje na Pomorzu rozstrzygną, kogo zobaczymy w najważniejszych imprezach bieżącego roku. Nadziei na szansę startów w tym sezonie wśród seniorek nie traci m.in. Sandra Ostrowska, która jako jedyna z ekipy U-23 trenowała przez cały okres przygotowawczy ze starszymi koleżankami.
– Z grupą seniorek pracuje mi się bardzo dobrze. Zauważyłam, że mogę zaufać starszym koleżankom, które zawsze służą pomocą, zwłaszcza gdy przychodzą kryzysy czy słabsze momenty w trenowaniu. Z racji swojego doświadczenia wiedzą, jak radzić sobie z takimi sytuacjami – mówi Ostrowska. – Obecnie wszystkie jesteśmy na bardzo zbliżonym poziomie. Konsultacje w Wałczu pokażą, kto w danym czasie znajduje się w najwyższej formie. Wierzę w siebie, wiem, że jestem wartościową zawodniczką i że jeszcze mam wiele do udowodnienia zarówno sobie, jak i innym.
W poprzednich miesiącach kajakarka Zawiszy Bydgoszcz brylowała w gronie młodzieżowców, zdobywając tytuły mistrzyni świata oraz Europy w K2 i K4 500 metrów. Ostrowska ma już za sobą także pierwsze seniorskie sukcesy – w 2021 roku, podczas ME w Poznaniu, razem z Martyną Klatt (również walczy o miejsce w kadrze) wywalczyły brąz w K2 1000 m. W tamtym roku obie startowały też w finale A w K2 500 m podczas MŚ w Kopenhadze, w którym zajęły piąte miejsce.
– W 2022 roku miałam zdecydowanie najlepszy sezon. Byłyśmy dobrze przygotowane i poprzedni rok to pokazał. Dwa złote medale młodzieżowych MŚ były dla mnie debiutanckimi w tej kategorii wiekowej i mają dla mnie duże znaczenie – podsumowuje pochodząca z Gdańska zawodniczka. – Na ME w Poznaniu miałyśmy z Martyną pierwszy wspólny start na 1000 metrów. Mam z nią tylko bardzo miłe wspomnienia. Wspieramy się na każdym kroku i mam nadzieję, że Martyna poradzi sobie tak samo świetnie w kadrze seniorskiej, i pojedzie za rok na igrzyska do Paryża – uzupełnia.
Zgrupowanie kadry narodowej kajakarek w Sabaudii zakończy się 23 kwietnia. Dzień później w Instytucie Sportu w Warszawie biało-czerwone przejdą badania wydolnościowe.
PZKaj