Polscy koszykarze 3×3 przegrali inauguracyjny mecz podczas Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020. Podopieczni trenera Piotra Renkiela ulegli Łotwie 14:21. Kolejny mecz Polaków odbędzie się jeszcze w sobotę o godz. 12:05 polskiego czasu.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli naszej kadry. Dobra skuteczność, połączona z wymuszaniem fauli pozwoliła zawodnikom znad Wisły objąć prowadzenie 5:3. W kolejnych minutach lepsi byli jednak Łotysze. Wicemistrzowie świata z 2019 roku bez skrupułów wykorzystywali błędy Polaków, sami praktycznie się nie myląc. W całym spotkaniu biało-czerwoni mieli sześć strat, przy zaledwie jednej rywali. Wyraźnie przegrali też walkę pod tablicami.
– Nie możemy tego powtórzyć. Nie realizowaliśmy założeń taktycznych, które były ustalone przed spotkaniem – powiedział Przemysław Zamojski po meczu. – To przecież jeszcze nie koniec, bo przed nami szczęść spotkań. Pierwszy mecz turniejowy jest zawsze najcięższy, a ten nam ewidentnie nie wyszedł. Teraz musimy się podnieść i odnieść zwycięstwo przeciwko Japonii.
– Warunki atmosferyczne są bardzo trudne, ale ona są takie same dla wszystkich. Tu trzeba grać głowa i sercem i dać z siebie wszystkich. Nasza zadanie teraz to przeanalizować wideo z meczu, odpocząć i nastawić się na wieczorne spotkanie. Mamy kilka godzin i to jest nasz najbliższy plan – zakończył Zamojski.
Biuro Komunikacji PKOl/PZKosz