Włoch Giorgio Malan zmiażdżył konkurencję, od drugiego okrążenia laser runu narzucając rywalom własne warunki i nie dając jej żadnych szans. Srebro dla Josepha Choonga z Wielkiej Brytanii, brąz dla Węgra Csaby Bohma.
Malan pomknął niczym włoskie Pendolino, za jego plecami rozgrzała walka dwóch Brytyjczyków, z której zwycięsko wyszedł Choong, mistrz olimpijski z Tokio. Łukasz Gutkowski był ósmy i tym samym przypieczętował bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Przypomnijmy, że Polak miał bardzo dobrą pozycję wyjściową przed sobotnimi zmaganiami, bo świetnie spisał się na planszy, w pojedynkach każdy z każdym, w środowe popołudnie.
Jazda konna w wykonaniu mężczyzn wreszcie wypełniła trybuny widzami po brzegi. Jedyny Polak w stawce na koniu Indisimo był jednym z dwóch jeźdźców, którzy pokonali parkur bezbłędnie i do tego w limicie czasu. Za swój przejazd zebrał zasłużone rzęsiste brawa. Gdy wydawało się, że widzów nic nie jest w stanie zaskoczyć jazdę rozpoczął Alexandre Dallenbach. Szwajcar jechał zbyt szybko, na trasie zaliczył jedną zrzutkę. Gdy przeskoczył ostatnią przeszkodę na Cocociano Mel, nieoczekiwanie koń zrzucił jeźdźca i pognał w kierunku miejsca rozgrzewkI. Werdyktem sędziów Dallenbach otrzymał dziesięć sekund kary za opuszczenie parkuru na własnych nogach. Jazda konna rozpoczęła się losowaniem konia, a zawodnicy mieli tylko 20 minut na poznanie się z koniem i zdobycie jego zaufania. Konie na Igrzyska Europejskie ściągnięto z niemal całej Polski, z Drzonkowa, Warszawy, Kołobrzegu i Podlasia.
W bonusie szermierczym – 30 sekundowa walka na planszy do pierwszego trafienia – w systemie przegrywający odpada zwyciężył Valentin Prades, który w ostatniej potyczce nie dał szans Patrykowi Dougowi. Gutkowski – miejsce szóste w klasyfikacji generalnej – błyskawicznie rozprawił się z Csabą Bohmem (wcześniej Węgier wygrał cztery walki), w kolejnej potyczce zawodnik Legii Warszawa przegrał z Ukraińcem Oleksandrem Towkajem.
Przed pływaniem najlepszy polski pięcioboista był trzeci w klasyfikacji generalnej. Wynik 2:05.48 absolutnie nie wpłynął na jego pozycję, ale samo pływanie mocno spłaszczyło i wyrównało stawkę przed laser runem. Gutkowski tracił przed startem do biegu ze strzelaniem zaledwie sześć sekund do lidera – młodszego z braci Dogue’ów – Marvina.
Awans na IO w Paryżu poza wspomnianą pierwszą trójką i Polakiem wywalczyli – Prades (Francja), Marvin Douge (Niemcy), Towkai (Ukraina) i Dallenbach (Szwajcaria).
Drużynówkę wygrali Brytyjczycy (Choong, Myles Pillage, Charles Brown), przed Francją (Valentin Belaud, Prades, Christopher Patte) i Włochami (Roberto Micheli, Malan, Mateo Cicinelli). Polska zajęła szóste miejsce (Gutkowski, Daniel Ławrynowicz, Sebastian Stasiak).
Fot.: PKOl – Szymon Sikora