Polska drużyna kobiet z brązem w karabinie

We Wrocławiu przez cały dzień nie brakowało emocji. Rywalizowały drużyny męskie i kobiece. Wśród panów najlepsi byli Węgrzy, wśród pań – Norweżki. Brązowy medal trafił do Polek: Anety Stankiewicz, Julii Piotrowskiej i Natalii Kochańskiej.

Finałowe pojedynki w karabinie pneumatycznym drużyn męskich 10 m były dość jednostronne. W starciu o brązowy medal od Ukraińców lepsi okazali się Austriacy. Alexander Schmirl, Martin Strempfl i Andreas Thum pokonali 16:2 Serhieja Kulisha, Oleha Tsarkova oraz Sviatoslava Hudzyia.

Złoto trafiło Węgrów, którzy w ostatecznym pojedynku byli lepsi od Chorwatów. Ta rywalizacja również skończyła się wynikiem 16:2. Josip Sikavica, Miran Maricic, a także Petar Gorsa musieli zadowolić się srebrnym kruszcem. Złoto wpadło w ręce Zalana Peklera, Istvana Peni i Soma Hammerla.

Męska polska reprezentacja nie przeszła kwalifikacji. Tomasz Bartnik, Maciej Kowalewicz oraz Rafał Łukaszyk odpadli w pierwszej fazie zajmując 10. miejsce na 11 możliwych. W konkurencji kobiet, Polki pokonały pierwszy etap. Aneta Stankiewicz, Julia Piotrowska i Natalia Kochańska zajęły 7. miejsce. W drugim wypadły na tyle dobrze, że stanęły do walki o brązowy medal.

Polki miały do przejścia ekipę Węgier. Strzelały pewnie i bardzo równo, a to zaważyło końcowym sukcesie. Dziewczyny pokonały Węgierki 17:5. „Jesteśmy bardzo silnym zespołem i pokazujemy to z mistrzostw na mistrzostwa” – podkreślała Aneta Stankiewicz.

– Należy przyznać, że doświadczenie zrobiło swoje. To nie był nasz pierwszy finał, tylko kolejny, w którym pokazujemy, że jesteśmy dobrą drużyną – powiedziała Julia Piotrowska. Wtórowała jej Natalia Kochańska: – Wiemy, że możemy na siebie liczyć.

O złoty medal zawalczyły Norweżki ze Szwajcarkami. Starcie było niezwykle wyrównane. Ostatecznie skończyło się 16:14 i mistrzyniami zostały reprezentantki Norwegii: Nina Christen, Audrey Gogniat oraz Chiara Leone.