Iga Świątek, 19-letnia tenisistka z podwarszawskiego Raszyna została sensacyjną triumfatorką wielkoszlemowego turnieju French Open jako pierwsza Polka w historii! Iga nie dała w finale szans rozstawionej z numerem 4. Sofii Kenin z USA wygrywając w dwóch setach 6:4, 6:1.
– Nie wiem, co się dzieje. Nie dociera to do mnie, ciężko mi cokolwiek powiedzieć – powiedziała po zwycięstwie Iga Świątek, która dziękując wszystkim, którzy ją wspierali, wspomniała także do swojego ojca – sportowca, wioślarza i olimpijczyka z Seulu z 1988 roku. – Nauczył mnie, jak być profesjonalnym sportowcem. Wychował mnie i pokazał, jak być pewną siebie. Brakuje mi teraz słów – zakończyła ze łzami w oczach Świątek.
Sukces, ale przede wszystkim postawa i styl zwycięstw polskiej zawodniczki zelektryzowały cały świat sportu. Polka w ostatnim tygodniu była największą sensacją i chyba najczęściej wspominanym sportowcem. Dziś chyba każdy kibic wie kim jest Iga Świątek.
– Zwycięstwo Igi w tak ważnym turnieju jak Roland Garros i to po raz pierwszy w swojej, jeszcze krótkiej karierze, to sukces także polskiego sportu. Serdecznie gratuluję naszej młodej mistrzyni olimpijskiej z Buenos Aires w imieniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Rodziny Olimpijskiej – powiedział Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki, który, jak poinformował, krótko po zwycięstwie Igi otrzymał wiele telefonów z gratulacjami z całego świata, w tym od Prezydenta Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha. Słowa uznania poprzez szefa PKOl dla polskiej zawodniczki przekazali choćby: Prezes Greckiego Komitetu Olimpijskiego i Sekretarz Generalny Francuskiego Komitetu Olimpijskiego, a także Prezydenci Światowych Federacji Sportowych. To wszystko świadczy o niesamowitej „sile rażenia” polskiej tenisistki, nie tylko na korcie tenisowym!
Ta młoda i szalenie utalentowana Polka ma na swoim koncie już młodzieżowe mistrzostwo olimpijskie z III MIO Buenos Aires 2018. Tam w parze ze Słowenką Kają Juvan zdominowały turniej gry podwójnej dziewcząt.
Polski Komitet Olimpijski doceniając młodą tenisistkę przyznał jej Nagrodę Nadziei Olimpijskich im. Eugeniusza Pietrasika w tym samym roku. Dodajmy, że otrzymują je ci sportowcy, którzy osiągnęli znaczące sukcesy podczas międzynarodowych zawodów rangi mistrzostw świata, Europy lub Pucharu Świata w dyscyplinach olimpijskich, a którzy nie uczestniczyli dotąd w igrzyskach olimpijskich.
Dziękujemy Iga!
Biuro Komunikacji PKOl